Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyzio z Brodnicy oferuje przez internet wózki dziecięce i elektronikę. Gdy ktoś zapłaci mu za towar, mężczyzna go nie wyśle, tylko znika

Katarzyna Piojda
Oszust podaje konto o numerze 93109015060000000122919329.
Oszust podaje konto o numerze 93109015060000000122919329. skan sprzedajemy.pl
Jeszcze wczoraj rano numer telefonu 534 409 782 był aktywny. Próbowałam zadzwonić około południa, ale usłyszałam jedynie "abonent wyłączony".

- Oszust znowu się pojawi - mówi Magda z Niemiec. Dała się nabrać przez oszusta z naszego województwa. - Chciałam kupić wózek dziecięcy - opowiada. - W minioną niedzielę w internecie, na portalu sprzedajemy.pl, znalazłam fajne ogłoszenie. Niejaki Dyzio z Brodnicy chciał sprzedać używany wózek za 750 złotych. Dogadaliśmy się co do ceny. Sprzeda za 700.

Umówili się tak: Magda prześle Dyziowi połowę pieniędzy i wtedy on wyśle jej towar.- Gdy dostał potwierdzenie przelewu na 350 złotych, kontakt się urwał. Dyzio przestał odpowiadać na e-maile. Telefon wyłączył.

Więcej wiadomości z Brodnicy na www.pomorska.pl/brodnica.
Magda poszukała w internecie wiadomości o tym sprzedawcy. - To oszust, który w podobny sposób nabrał przynajmniej kilkadziesiąt osób - opowiada młoda kobieta. - Za każdym razem mężczyzna używa innego numeru telefonu. Numer konta ma ten sam.

Grupa poszkodowanych założyła forum w internecie. Sprawdziliśmy: numer konta oszusta był wyszukiwany w internecie prawie 1800 razy. To m.in. osoby, które zostały oszukane, próbują zidentyfikować go po jego numerze konta.

Więcej o sprawie w piątkowej "Gazecie Pomorskiej". Możesz kupić też e-wydanie

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska