Politycy rozpoczęli już walkę o podpisy mieszkańców całego regionu

Wczoraj w Bydgoszczy akcję zbierania podpisów dla Bronisława Komorowskiego przeprowadzili dwaj senatorowie PO: Jan Rulewski i Andrzej Kobiak.Obaj politycy zachęcali mieszkańców do głosowania na aktualnego prezydenta RP. Niektórzy śmiało zostawiali swoje podpisy. Pojawiły się jednak głosy negatywne. - Nie będę głosować na nikogo, bo wszyscy z nich są złodziejami - mówili niektórzy bydgoszczanie, przechodzący obok senatorów.

Przeczytaj także: Słit focia z prezydentem
Akcja zbierania podpisów w Bydgoszczy trwa również wśród polityków Prawa i Sprawiedliwości.
- Cały czas staramy się być widoczni. Zbieraliśmy już podpisy na targowiskach i ulicy Długiej. Mamy także przygotowane ulotki. W samej Bydgoszczy zebraliśmy już cztery tysiące podpisów - mówi Łukasz Schreiber z bydgoskiego oddziału PiS.

W tej chwili w Toruniu PiS udało się zebrać 1,5 tys. podpisów. Do biura partii przynoszą je pojedyncze osoby, które otrzymały listy na spotkaniu partyjnym. W tym tygodniu na miasto wyszli też wolontariusze i pracownicy biur poselskich.

- Zbieranie podpisów idzie znakomicie - mówi Jan Krzysztof Ardanowski, poseł PiS z okręgu toruńsko-włocławskiego. - Wielu ludzi prosi wręcz i dopytuje, gdzie mogą udzielić poparcia Andrzejowi Dudzie. Tworzymy komitet honorowy, do którego swój akces zgłaszają osoby z Kujawsko-Pomorskiego, np. ze środowiska naukowego czy też działające społecznie.

Bardziej widoczni są jednak działacze PO. Podpisy zbiera 10 wolontariuszy. Można je składać m.in. w regionalnym biurze sztabu wyborczego Bronisława Komorowskiego przy Żeglarskiej 31. - W całym regionie mamy 17 tys. podpisów - mówi Paweł Gulewski, szef regionalnego sztabu Bronisława Komorowskiego.
We Włocławku zbierane są podpisy między innymi na placu Wolności. We wtorek można było wyrazić swoje poparcie dla kandydata PO. - Kolejna akcja planowana jest na pl. Wolności dzisiaj - powiedziała nam poseł Domicela Kopaczewska. We Włocławku i powiecie włocławskim w zbiórkę zaangażowanych jest około 200 osób. To nie tylko członkowie partii, ale i wolontariusze, którzy po podpisy pukają także do domów włocławian.
Przedstawiciele PiS zakończyli w miniony poniedziałek akcję zbierania podpisów w powiecie inowrocławskim z poparciem na swojego kandydata na prezydenta RP. - W każdej z gmin powiatu akcja przebiegała inaczej. Wszędzie zaangażowani byli w nią przedstawiciele naszego ugrupowania - zaznacza Gustaw Nowicki, przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości. Zebrano 5 tys. podpisów. Akcję prowadzi cały czas Platforma Obywatelska. W ubiegłym tygodniu, w piątek i sobotę podpisy zbierano na inowrocławskim Rynku. Dziś na Rynku stanie oznakowany punkt zbierania podpisów. Organizatorem akcji jest senator Jan Rulewski.
PO zbierała też podpisy poparcia dla swego kandydata na terenie powiatu. Akcję zorganizowano w Kruszwicy na Rynku i pod Mysią Wieżą.

- Przez cały czas osoby, które chcę udzielić poparcia naszemu kandydatowi na prezydenta RP, mogą to uczynić w biurze posła Krzysztofa Brejzy, przy alei Niepodległości w Inowrocławiu - dodaje Magdalena Łośko, kierownik biura.

Na ulicach Grudziądza na co dzień trudno trafić na osoby zbierające podpisy. Działaczy namawiających do złożenia "autografu" do tej pory można było spotkać głównie podczas wizyt kandydatów na prezydenta RP. Jak na razie Grudziądz odwiedzili jedynie Andrzej Duda i Janusz Palikot.

Więcej wartościowych tekstów na www.pomorska.pl/premium