Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zanim na "Metalowcu" powstanie osiedle, jeszcze to trochę potrwa

Maria Eichler
Na ostatnim zebraniu sumiennie sprawdzano listę i korygowano ewentualne błędy w adresach.
Na ostatnim zebraniu sumiennie sprawdzano listę i korygowano ewentualne błędy w adresach. Maria Eichler
Użytkowników działek na "Metalowcu" tak czy owak - czy będą budowali wille, czy pielili tylko grządki - czeka rewolucja, bo powstanie osiedla zakłada inny niż dotąd standard funkcjonowania.

- W 1981 roku alejki były szerokie, potem sytuacja się zmieniła, przesunięto je w obrys drogi, żeby utrudnić poruszanie się pojazdów - mówił na ostatnim zebraniu prezes Stowarzyszenia Ogrodów Działkowych "Metalowiec" Ryszard Starzyński. - Dziś to się musi zmienić, także z tego powodu, że chodzi o usytuowanie mediów - gazu, wodociągu czy energii.

Ponieważ na działkach jest już woda i energia, to problemem będzie teraz usytuowanie kanalizacji. Przyjęto przy opracowywaniu planu zagospodarowania przestrzennego, że alejki, a za chwilę drogi wewnątrzosiedlowe muszą mieć co najmniej 5 m szerokości. To oznacza konieczność uszczuplenia działek i przestawienia płotów. - Nie będzie rekompensaty za to - zapowiadał Starzyński. - Przed laty zrobiono to nierzetelnie, a teraz wracamy do tamtego stanu prawnego.

Więcej wiadomości z Chojnic na www.pomorska.pl/chojnice.

Prezes ogrodu przypomina działkowiczom, że z mocy ustawy wszyscy wchodzą w skład nowo powstałego stowarzyszenia, nawet jeśli nie złożyli akcesu. - Warto złożyć deklarację, żeby usankcjonować stan faktyczny, sprawdzić adres, skorygować ewentualne błędy w nazwiskach - namawia.

Na terenie ogrodu ma być ruch jednokierunkowy, a zalecenie jest takie, żeby na alejkach nie parkować. Auta albo zostawić na posesji, albo postawić na parkingu.
W planach jest doświetlenie wszystkich alejek, także parkingów. Tak żeby właściciele aut nie obawiali się ich tam zostawić.
Co do wywozu śmieci to zarząd ogrodu proponuje, by każdy z działkowiczów sam o to zadbał, podpisując choćby umowę sezonową. Dlaczego nie będzie kontenera? Bo zapychają go swoimi śmieciami przyjezdni. Natomiast nadal będzie kontener na odpady zielone.

Zarząd podkreśla też, że należy uzgodnić wywieszanie reklam na ogrodzeniu. Jest za to drobna opłata. - Dużo ma się zmienić, ale nie jest prawdą, że nie szanujemy najuboższych w naszym ogrodzie - zaznacza Starzyński. - Dla tych, którzy chcą tylko uprawiać ogród, też mamy propozycję. Pod sklepikiem słyszy się plotki, ktoś coś gdzieś usłyszał, a do mnie dociera, że jest afera. Jeśli są jakieś wątpliwości, zapraszam, przyjdźcie, wytłumaczę.

W ratuszu planują, że istniejące dziś ogrody kiedyś połączą się z sąsiadującym terenem 15 ha, gdzie miasto też będzie sprzedawać działki pod zabudowę jednorodzinną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska