Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Goło i (nie)wesoło. Miasta pozywają lokale powstałe po barach ze striptizem Cocomo

Maciej Czerniak
Cocomo - bar ze striptizem był również w Bydgoszczy.
Cocomo - bar ze striptizem był również w Bydgoszczy. Andrzej Muszyński / archiwum GP
Są nowe sygnały o klientach, którzy odwiedzili kluby powstałe po likwidacji sieci Cocomo i czują się poszkodowani.

Jeden z klientów zgłosił się do bydgoskiej policji w styczniu. Twierdził, że został oszukany. Następnego dnia, po wizycie w lokalu ze striptizem przy Starym Rynku w Bydgoszczy, zdał sobie sprawę, że ma do uregulowania rachunek opiewający na kilkanaście tysięcy zł. Problem w tym, że - jak ustaliła "Pomorska" - z powodu upojenia, nie był w stanie jednoznacznie stwierdzić, czy... sam zamawiał drogie drinki.

W podobnej sytuacji znalazł się inny klient bydgoskiego klubu. - Mogę tylko powiedzieć, że prowadziliśmy dwa postępowania dotyczące mężczyzn, którzy odwiedzili jeden z bydgoskich klubów - mówi Maciej Daszkiewicz, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Skargami klientów bydgoskiego lokalu go-go prokuratura się jednak nie zajęła. - Jedna sprawa została umorzona z uwagi na brak wykrycia sprawcy przestępstwa - wyjaśnia Daszkiewicz. - W drugiej sytuacji nie dopatrzono się natomiast znamion czynu zabronionego - dodaje policjant.

Przeczytaj również: Po nocy spędzonej w klubie go-go obudził się z debetem kilkunastu tysięcy złotych! Policja ma filmy z klubu
Klub Hypnotic działa od września. Przedtem w tym samym miejscu funkcjonował lokal sieci Cocomo. Jego profil jest ten sam - przyciąga klientelę głównie dzięki pokazom striptizu.

W całym kraju działało ponad 20 klubów sieci Cocomo. Pierwsze niepokojące sygnały od klientów zaczęły się pojawiać pod koniec 2013 i na początku 2014 roku. Ich historie były podobne: klient po wieczorze spędzonym w Cocomo dowiadywał się, że musi uregulować pokaźny rachunek. Rekordzista musiał zapłacić ponad 900 tys. zł. Jan Szybawski, właściciel firmy Event zarządzającej klubami, tłumaczył później, że to rachunek za 60 szampanów. Pojawiły się podejrzenia, że pracownicy klubów dosypują do drinków jakieś substancje. Miało to skutkować - według poszkodowanych - utratą świadomości przez klientów.

Jedną z takich spraw prowadzili w ubiegłym roku bydgoscy śledczy. Poszkodowany zgłosił się na policję dopiero po kilku dniach. - Gdyby przyszedł wcześniej, można by stwierdzić ewentualną obecność jakichś środków we krwi. W tym przypadku nie było to możliwe - wyjaśnia prok. Ewa Olszewska z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe.

W Toruniu w miejscu Cocomo działającego przy ul. Szerokiej powstał lokal Jewels. Klub nie miał zezwolenia na sprzedaż alkoholu. Prawo było omijane w ten sposób, że w barze odbywały się formalnie tylko imprezy zamknięte. - Zarządca klubu skierował już wniosek o wydanie pozwolenia na sprzedaż alkoholu. Decyzja nie została jeszcze wydana - słyszmy w wydziale kontroli toruńskiego ratusza.

Czytaj też: Cocomo - bydgoski klub go-go nabija w butelkę i... znika

Pod koniec roku wojnę klubom powstałym po Cocomo wypowiedział prezydent Sopotu, Jacek Karnowski. Miasto skierowało sprawę do sądu, ten jednak odrzucił pozew, argumentując, że karanie za zawyżane ceny alkoholu byłoby ingerowaniem w wolność gospodarczą. Na apel Sopotu o poparcie pozwu odpowiedział ratusz w Bydgoszczy. Władze Torunia zdecydowały inaczej. Teraz z podobnym wnioskiem chce udać się do sądu Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa. Czy władze Bydgoszczy pójdą w jego ślady? Raczej nie. - To nie priorytet. Są ważniejsze sprawy dla mieszkańców - ucina Piotr Kurek, rzecznik prezydenta Rafała Bruskiego.

W sprawie skarg klientów na bydgoski klub już w ubiegłym roku zwróciliśmy się do firmy Event. Odpowiedzi nie było. Ta agencja nie zarządza już klubem, wciąż jednak właścicielem lokalu jest Jan Szybawski, krakowski biznesmen. Nie ma z nim kontaktu. Na portalu społecznościowym informuje tylko, że wyprowadził się do Saint Tropez.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska