Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczy przedszkolaki udzielania pierwszej pomocy. I przekonuje do tego rodziców [zdjęcia]

Ewa Abramczyk-Boguszewska
Dzieci z Przedszkola nr 66 w Bydgoszczy w którym pracuje Barbara Górna, bez oporów wykonują ćwiczenia na fantomach. Placówka zakupiła je dzięki Bydgoskiemu Grantowi Oświatowemu. Poważne skaleczenie? Z tym przedszkolaki również sobie poradzą. Na zajęciach z udzielania pierwszej pomocy uczą się, jak prawidłowo zabandażować ranę. Wiedzą, że to ważna umiejętność. Dzięki takim zajęciom małe dziecko oswaja się z sytuacją zagrożenia.
Dzieci z Przedszkola nr 66 w Bydgoszczy w którym pracuje Barbara Górna, bez oporów wykonują ćwiczenia na fantomach. Placówka zakupiła je dzięki Bydgoskiemu Grantowi Oświatowemu. Poważne skaleczenie? Z tym przedszkolaki również sobie poradzą. Na zajęciach z udzielania pierwszej pomocy uczą się, jak prawidłowo zabandażować ranę. Wiedzą, że to ważna umiejętność. Dzięki takim zajęciom małe dziecko oswaja się z sytuacją zagrożenia. Jarosław Pruss
Program "Mały ratowniczek" prowadzony jest we współpracy z Maltańską Służbą Medyczną. Na zdjęciu: ratownik Jarek Nowacki pokazuje dzieciom, jak należy przeprowadzić resuscytację.
Nauka opatrywania ran

Mali ratownicy z Przedszkola nr 66 w Bydgoszczy [zdjęcia]

Dzieci z Przedszkola nr 66 na bydgoskim Szwederowie wiedzą, jak prawidłowo zabandażować ranę, jak zrobić sztuczne oddychanie i gdzie zadzwonić po pomoc. - Często mają większą wiedzę niż ich rodzice - śmieje się Barbara Górna, wicedyrektor placówki.

Kto chce spróbować?

Umiejętności niezbędne do udzielania pierwszej pomocy dzieci opanowują w głównej mierze dzięki pani Barbarze. To właśnie ona zapoczątkowała wprowadzanie w bydgoskich przedszkolach programu "Mały ratowniczek". - Program ten prowadzimy od kilku lat we współpracy z Maltańską Służbą Medyczną - dodaje pani Barbara. - Mamy własne fantomy, które zakupiliśmy dzięki Bydgoskim Grantom Oświatowych. Do projektu włączyły się Przedszkola nr 11 i nr 70. Prowadzimy też zajęcia dla rodziców dzieci. Muszę przyznać, że przedszkolaki są śmielsze niż dorośli i nie mają oporów przy wykonywaniu zadań.

Zobacz też: Mały ratowniczek na szóstkę! Przedszkolaki uczą się udzielania pierwszej pomocy [zdjęcia]

Wszystko zaczęło się około 5 lat temu, gdy pani Barbara poznała wolontariuszkę Maltańskiej Służby Medycznej, Paulinę Burzyńską. - Ona miała wiedzę medyczną i chęć przekazania jej dzieciom, a ja pracowałam w przedszkolu - wspomina pani dyrektor. - Miałam obawy, czy wiek przedszkolny to odpowiedni moment na rozpoczynanie nauki udzielania pierwszej pomocy. Sama też, jak większość dorosłych, podchodziłam do resuscytacji sceptycznie. Myślałam: to nie dla mnie. Oczywiście przechodziłam szkolenia w pracy, ale byłam dobra w teorii. Gdy padało pytanie "kto chce spróbować", nigdy się nie zgłaszałam. Gdy poznałam panią Paulinę, zrządzeniem losu właśnie brałam udział w szkoleniu z zakresu udzielania pierwszej pomocy. Po raz pierwszy były to zajęcia warsztatowe, na których każdy uczestnik, czy chciał czy nie, musiał przećwiczyć indywidualnie omawiane czynności ratownicze. To był dla mnie przełom. Zrozumiałam, że wszystko jest dla ludzi. Uświadomiłam sobie, że wypadki się zdarzają, zwłaszcza z udziałem dzieci. Sama jestem mamą, pracuję z przedszkolakami, więc muszę opanować te umiejętności.

Ważna jest motywacja

Na efekty nie trzeba było długo czekać. Pani Barbara razem z Pauliną Burzyńską uruchomiły projekt edukacyjny dla dzieci 5-i 6-letnich Przedszkola nr 66 "Przedszkolak małym ratownikiem". Obawy okazały się niepotrzebne. Dzieci świetnie radziły sobie na zajęciach i bez problemów opanowywały zasady udzielania pierwszej pomocy. Szczególnym zainteresowaniem cieszyły się zajęcia z opatrywania ran oraz resuscytacja z wykorzystaniem fantomów do ćwiczeń.

- Idąc za ciosem zorganizowałam zajęcia pokazowe dla rodziców - opowiada pani Barbara. - Nie byłabym sobą, gdybym nie zaprosiła ich do ćwiczeń z własnym dzieckiem. Kto odmówi? Nikt! W parach dziecko-rodzic było więc układanie w pozycji bocznej bezpiecznej, bandażowanie, resuscytacja. O dziwo, wszyscy dobrze się bawili, a przede wszystkim często po raz pierwszy uczyli się udzielać pierwszej pomocy. To był mały sukces: dziecko już wie, jak to zrobić, zaś rodzic uzmysławia sobie, jakie jest to ważne i potrzebne.

Jak mówi pani Barbara, łatwiej prowadzić zajęcia z zakresu udzielania pierwszej pomocy z dziećmi, ponieważ są one otwarte i ciekawe świata. - Dorośli nie zawsze chcą brać w nich udział, ale właściwie zmotywowani też otwierają się na nowe wyzwania - mówi. - Świadczy o tym fakt, że w tym roku szkolnym zaproponowaliśmy rodzicom naszych wychowanków szkolenie z zakresu udzielania pierwszej pomocy. Zainteresowanie było na tyle duże, że musieliśmy zorganizować dwie grupy ćwiczeniowe.

Wiedzą, jak postąpić

Do programu "Mały ratowniczek" dołączyły również trzylatki. Maluchy uczą się, jak w razie potrzeby umiejętnie wezwać pomoc: wybrać właściwy numer, przedstawić się, powiedzieć, co się stało i gdzie. Sześciolatki wiedzą już, jak udzielić pomocy nieprzytomnemu człowiekowi. - Najpierw sprawdzamy, czy człowiek oddycha. Żeby to zrobić, trzeba przyłożyć ucho do buzi i zobaczyć, czy unosi się klatka piersiowa - wyjaśniają fachowo dzieci. - Jeśli człowiek oddycha, to układamy go w pozycji bocznej bezpiecznej. Gdy nie oddycha, to trzeba ucisnąć 30 razy klatkę piersiową, a potem zrobić dwa wdechy. I jak trzeba, to potem jeszcze raz, i jeszcze. Musimy zadzwonić po pomoc.

- Największą satysfakcję sprawia mi fakt, gdy w trakcie zajęć widzę, że dzieci wykonują czynności ratownicze nie ze strachem i obawą, ale w sposób naturalny. Kiedy potrafią rodzicom bez zastanowienia powiedzieć, gdzie zadzwonić i jak się zachować w razie wypadku czy też pożaru - mówi Barbara Górna. - To oczywiste, że dziecko w razie wypadku nie wykona resuscytacji, ale wiem, że systematyczne powtarzanie czynności ratowniczych wytworzy u niego świadomość tego, co ma zrobić. Uwolni go od lęku, że nie wie i nie potrafi, bo przecież "wiem i potrafię". A to jest najważniejsze.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska