Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odszedł ksiądz Włodzimierz Rabczewski, ceniony kapłan z Gniewkowa

opr. (DAN)
"Nigdy nie należy w życiu tracić nadziei" - mawiał ksiądz radca Włodzimierz Rabczewski. Żył w latach 1917-2015.
"Nigdy nie należy w życiu tracić nadziei" - mawiał ksiądz radca Włodzimierz Rabczewski. Żył w latach 1917-2015. nadesłane
1 marca odszedł od nas ksiądz radca Włodzimierz Rabczewski - ceniony człowiek, lubiany kapłan, Honorowy Obywatel Gminy Gniewkowo.

Urodził się w Jarocinie 9 sierpnia 1917 roku. 20 lat później ukończył Państwowe Gimnazjum Humanistyczne w Bydgoszczy. Rozpoczął również naukę w Prymasowskim Seminarium Duchowym w Gnieźnie.
- Życie nie szczędziło mu trosk i cierpień. Był aresztowany w pierwszych dniach wojny w Bydgoszczy przez Niemców, potem niewolnicza praca w Niemczech, pobyt w obozach koncentracyjnych Mathausen i Gusen aż do końca wojny - wspomina Dawid Rogalski, zaprzyjaźniony z księdzem radcą mieszkaniec Gniewkowa.
Po wojnie ukończył seminarium. 66 lat temu otrzymał świecenia kapłańskie. W 1969 roku przybył do Gniewkowa z trudna misją zorganizowania nowej parafii pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa. Tworzył, budował i upiększał mimo poważnych przeszkód stwarzanych mu przez ówczesne władze komunistyczne.

- Zawsze żył bardzo skromnie. Wszystkie środki przeznaczał najpierw na wyposażenie i upiększenie świątyni, później na zorganizowanie cmentarza i budowę domu katechetycznego. Zawsze cieszył się uznaniem i sympatią wiernych- wyznaje Dawid Rogalski. Mocno przeżył tę śmierć.
"Żyję stale nadzieją. Nigdy nie należy w życiu tracić nadziei. I dopóki Bóg pozwoli, będę służyć Jemu i ludziom. Całe życie oddałem Bogu i codziennie Jemu dziękuję za łaski, jakimi mnie obdarzył" - mawiał ksiądz radca.

Od 1996 roku przebywał na emeryturze. Nadal jednak mieszkał w Gniewkowie i prowadził msze święte. Za swoja działalność został Honorowym Obywatelem Gminy Gniewkowo. Otrzymał również medal za zasługi w walce o niepodległość Rzeczpospolitej Polskiej i prawa człowieka. Od 1996 roku przebywał na emeryturze. Nadal jednak mieszkał w Gniewkowie i odprawiał msze święte. Zmarł 1 marca 2015 roku w wieku 97 lat. Msza żałobna odprawiona zostanie w najbliższą sobotę w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gniewkowie (godz. 11). Poprowadzi ją ks. prymas Wojciech Polak.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska