Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy osiedla Południe we Włocławku brną w błocie. I nadal będą

Andrzej Galczak [email protected]
Tak wygląda teren między ulicami Moniuszki i Norwida. Oprócz dogodnego przejazdu można by tu wykonać sporo miejsc parkingowych, których na osiedlu brakuje. Póki co mieszkańcy toną w błocie.
Tak wygląda teren między ulicami Moniuszki i Norwida. Oprócz dogodnego przejazdu można by tu wykonać sporo miejsc parkingowych, których na osiedlu brakuje. Póki co mieszkańcy toną w błocie. Andrzej Galczak
Nie będzie utwardzania dróg wewnętrznych we Włocławku, bo nie ma pieniędzy.

O kilkudziesięciometrowym odcinku łączącym ul. Moniuszki z Norwida pisaliśmy już kilkakrotnie. To jedyne miejsce na osiedlu Południe, które nie ma utwardzonej nawierzchni.

- Zastanawiam się, czy mieszkam w środku dużego osiedla czy też na placu budowy - mówi pan Kazimierz z ul. Moniuszki. - Słyszeliśmy wiele obietnic. W ubiegłym roku nawet trochę wyrównano ten fragment. Ale gdy pada, to taplamy się w błocie.

- Wielu kierowców niszczy resztkę trawnika, bo chcą ominąć kałuże - dodaje przysłuchujący się rozmowie starszy mężczyzna. - Czy to jest tak wielki problem, że przez lata nie można doczekać się przyzwoitej nawierzchni?

Co na to władze spółdzielni? - To jest teren miasta, który służy głównie handlowcom mającym tam swoje pawilony - wyjaśnia Zbigniew Lewandowski, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Południe". - Nam również zależy na uporządkowaniu tego odcinka. Jesteśmy otwarci na udział w tym przedsięwzięciu. Jednak to władze miasta powinny wziąć na siebie ciężar utwardzenia tego fragmentu.

Przeczytaj również: Ta ulica we Włocławku rozpada się. Musimy ją ratować
Czy jest to możliwe i kiedy może nastąpić? - Ten odcinek, podobnie jak inne ulice, był w przygotowanych przez nas planach inwestycyjnych - podkreśla Jolanta Wujkowska, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg. - Jednak naprawa wszystkich dróg wewnętrznych w mieście wypadła z tegorocznego budżetu. Nie mamy pieniędzy, nie możemy więc zlecić naprawy tej drogi. Zresztą nie tylko o nawierzchnię chodzi, bo trzeba tam wcześniej wykonać system odprowadzania wody.

Takim stanowiskiem władz miasta oburzony jest pan Kazimierz: - Rozumiem, że nasi włodarze mają własne domki i dobre podjazdy - mówi. - Ale czy trudno jest zauważyć, że w ostatnich latach przybyło mnóstwo samochodów, że muszą gdzieś jeździć i parkować? Rozumiem, że brakuje pieniędzy, ale to wstyd, aby w mieście były takie miejsca, a przecież oprócz przejazdu można tam wykonać wiele miejsc parkingowych.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska