Podpalenie apteki w Oławie. "To próba zastraszenia ze strony konkurencji" [wideo]
TVN24/x-news
W nocy z 16 na 17 lutego doszło do podpalenia w jednej z oławskich aptek. Nieznany sprawca wrzucił do wnętrza butelkę z benzyną. Policja prowadzi śledztwo w sprawie zniszczenia mienia, ale zdaniem właściciela apteki, chodziło o zastraszenie. - Weszliśmy na rynek w kwietniu 2014 roku. Szybko zdobyliśmy sporą część rynku ze względu na niskie ceny i konkurencyjną ofertę, a to jest nie po drodze dla wielu aptek w Oławie. Myślę, że to była próba ostrzeżenia, żebyśmy odpuścili - mówi Tomasz Drozdowski, właściciel apteki.