Bluesowa płyta roku została wydana w Toruniu

Materiał, który znalazł się na tym albumie został zrealizowany na koncercie MOBE, który odbył się w 10 czerwca 2013 roku w Hard Rock Pubie Pamela. To zaszczytne wyróżnienie zostało przyznane w w wyniku głosowania internautów na prestiżowym portalu www.bluesonline.pl. Płyta została wydana na winylu oraz w formacie CD. Oprócz polskiego wydania istnieją również wydania angielskie i amerykańskie, które różnią się od polskiego okładką.

Czytaj: Mark Olbrich mówi o HRPP i płycie koncertowej nagranej w tym klubie

- Bardzo długo marzyłem o możliwości zagrania oryginalnego repertuaru bluesa z pełną wiarygodnością i autentycznością - mówi Mark Olbrich. - Zawsze uważałem, że absolutnie nie do zaakceptowania jest granie utworów takich ikon bluesa jak Mannish Boy, bez jakiejkolwiek łączności z tamtymi czasami, ludźmi i tamtym środowiskiem. Sprowadziłoby to muzykę, która była początkiem bluesa w naszych czasach, do taniej kopii - klezmerki. Kiedy Jimmy został naszym frontmanem (Jimmy Thomas - amerykański wokalista, który w latach 50. i 60. był jednym z czołowych członków zespołu Ike'a Turnera - przyp. red.) wreszcie stało się to możliwe. Z drugiej strony, jesteśmy produktem naszych czasów i połączenie oryginalności starego bluesa z naszym światem współczesnym może dać jeszcze lepszą jakość. Sam też spędziłem czas w Mississipi w tych miejscach, o których śpiewamy i gramy (Clarksdale, Ruelville, Indianola, Jackson), rozmawiałem z ludźmi mieszkającymi tam od pokoleń i też grałem z miejscowymi muzykami. To nam dało bank uczuć i emocji do przekształcenia w muzykę.

(fot. Agata Jankowska)

Z Jimmym dobrze się rozumiemy - dodaje Olbrich. - Mamy bliskie relacje, mieliśmy okazję być "po tej samej stronie i muzycznie i emocjonalnie". Wiedzieliśmy, że drugi etap musi odbyć się "na żywo", aby zimne nagrania studyjne nie zakryły tych wszystkich uczuć, które chcemy przekazać. Było oczywiste i naturalne, że to musi być płyta winylowa. Inne środki przekazu za bardzo odzierają z emocji, nie są w stanie odzwierciedlić całego wkładu artystycznego. To niezwykle miłe, że w Polsce ukazało się specjalne polskie wydanie, dzięki wytwórni HRPP Records, która ma super podejście do tej muzyki i w pełni rozumie nas wykonawców a także jej odbiorców. Nagroda Najlepszej Bluesowej Płyty Roku 2014 - była dla nas zaskoczeniem i jesteśmy bardzo wdzięczni polskim słuchaczom, że nas zauważyli i tak wysoko ocenili naszą płytę. Wiem od kolegów z bluesa , że w Polsce grają sami najlepsi na świecie więc słuchacze są bardzo wymagający.

Jest też wersja angloamerykańska, która ma świetne recenzje, z czego jestem bardzo dumny. To ta sama płyta w sensie nagrań, ale zgodnie z amerykańskimi zwyczajami, okładka tej płyty na rynek w Stanach jest inna.

Byłoby super kiedyś jeszcze wrócić do Polski - Jimmy przypomina mi o tym nieomal codziennie! - mówi bluesman.

(fot. Agata Jankowska)