Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Torunianka nie dała się oszukać "na policjanta". Złodzieje wpadli

Dariusz Bloch
Oszuści dziś mają stanąć przed prokuratorem. Śledczy zdecydują, jakie postawić im zarzuty.
Oszuści dziś mają stanąć przed prokuratorem. Śledczy zdecydują, jakie postawić im zarzuty. Dariusz Bloch
- Pani syn miał wypadek - zaczęli bandyci. "Ale ja nie mam syna" - pomyślała torunianka i zaczęła działać. Pomogła zatrzymać groźnych oszustów.

- Pani syn miał wypadek, w którym ucierpiały inne osoby - z taką wiadomością we wtorek po południu zadzwonił do starszej torunianki oszust. Podawał się za policjanta i zapewniał, że dla pozytywnego zakończenia sprawy potrzebne będą pieniądze: 35 tys. złotych.

Nie miał jednak pojęcia, że wypowiadając te słowa, sam się pogrążył - torunianka, z którą rozmawiał, nie miała syna, więc nie uwierzyła dzwoniącemu. Zachowała za to zimną krew. Pokierowała dalszą rozmową w taki sposób, że oszust był święcie przekonany, że nabrał starszą panią. Potem odłożyła słuchawkę i zaczęła działać. Poszła do sąsiadki i poprosiła ją o poinformowanie policji.

Więcej wiadomości z Torunia na www.pomorska.pl/torun.

Gdy mundurowi przyjechali na miejsce, torunianka rozmawiała przez telefon z oszustami. Powiedziała im, że tak dużej kwoty wprawdzie nie ma, ale może im przekazać 20 tysięcy zł. Chwilę później - zgodnie z instrukcją otrzymaną od przestępców - wyrzuciła paczkę przez okno. Ale w środku nie było gotówki, tylko imitujące ją pocięte gazety, które kobieta przygotowała pomiędzy rozmowami.
Tymczasem na dole czekali już prawdziwi policjanci. Mundurowi zatrzymali złodzieja w chwili, gdy podnosił z ziemi fałszywe, wyrzucone przez toruniankę pieniądze. Okazało się, że oszustem jest 29-latek ze Szczecina. W samochodzie zaparkowanym nieopodal czekała już na niego 21-latka, z którą przyjechał do Torunia. - W samochodzie kryminalni odnaleźli kilkanaście tysięcy złotych w gotówce - mówi Wojciech Chrostowski z zespołu prasowego toruńskiej komendy policji. - Kryminalni ustalają, czy pieniądze pochodzą z podobnego przestępstwa, do jakiego doszło kilka godzin wcześniej na terenie województwa kujawsko-pomorskiego.

Niewykluczone, że oszuści mają na koncie znacznie więcej przestępstw. Tydzień temu policjanci z komendy wojewódzkiej ostrzegali przed złodziejami, którzy działali w identyczny sposób m.in. w Bydgoszczy. Czy zatrzymani w Toruniu przestępcy mają z tym coś wspólnego? - Za wcześnie, by o tym wyrokować - mówi Wojciech Chrostowski z zespołu prasowego toruńskiej komendy policji. - Ale nie wykluczamy, że sprawa będzie miała dalszy ciąg. Kryminalni z toruńskiej komendy będą wykonywać z zatrzymanymi czynności procesowe i ustalać ich udział w podobnych przestępstwach.

Oszuści dziś mają stanąć przed prokuratorem. Śledczy zdecydują, jakie postawić im zarzuty.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska