MŚ w Falun. Złoto w sztafecie dla Norwegii, Polki najlepsze od prawie pół wieku! [wideo]

Kornelia Kubińska przyprowadziła zespół na 5. pozycji. Od początku mocne tempo nadawały Norweżki i Finki, za którymi goniły Szwedki. Na drugiej zmianie Justyna Kowalczyk szybko wyprzedziła i zostawiła za sobą Rosjankę. Na metę wpadła jako 4. z dużą przewagą nad następnymi Amerykankami, ale jednocześnie ze stratą ponad minuty do prowadzących Norweżek i Szwedek (świetna zmiana Charlotte Kalli).

Ewelina Marcisz i Sylwia Jaśkowiec miały z zadanie obronić przewagę (prawie 40 sekund), co dałoby Polkom doskonałe miejsce tuż za podium. Marcisz obroniła się z trudem, na mecie była tylko 6 sekund przed Amerykanką Elisabeth Stephen.
Została więc Jaśkowiec kontra Jessica Diggins, wicemistrzyni świata na 10 km. Amerykanka błyskawicznie odrobiła niewielką stratę i biegła przed naszą zawodniczką. Jeszcze zaczęła atakować Niemka Nicole Fessel.

Te trzy sztafety niemal równo wpadły na stadion. Diggins pierwsza zaatakowała i kilka metrów przewagi zapewniło Amerykankom 4. miejsce. Na pocieszenie Jaśkowiec okazała się mocniejsza od Fessel. Polki bardzo się cieszyły z 5. miejsca, a to najlepszy wynik naszej sztafety na dużej imprezie od 1968 roku.

Złoto dla Norwegii, srebro dla Szwedek, brąz dla Finek.