Rondo w Sędzinie - czy jest potrzebne? Mieszkańcy mówią, że woleliby chodniki i ścieżkę rowerową

- Po co nam rondo w Sędzinie? - pyta jeden z mieszkańców. - Do Michałowa dziennie jadą dwa traktory. Zamiast wydawać pieniądze na rondo, mogliby pobudować nam chodniki.

Takich opinii jest więcej. Mieszkańcy dziwią się po co w małej miejscowości, co prawda na drodze wojewódzkiej, pobudowano rondo. Natężenie ruchu jest niewielkie i do wypadków nigdy tam nie dochodziło. - Nie pamiętam by na tym skrzyżowaniu doszło do jakiegoś zderzenia, ale mogę wymienić setki potrąconych pieszych i rowerzystów na krótkim odcinku drogi wojewódzkiej - mówi mieszkaniec.

Zdaniem a Artura Nenczaka, w gm. Zakrzewo, rondo zwiększy bezpieczeństwo. - Owszem ruch jest niewielki w kierunku Michałowa, ale przy rondzie jest szkoła. Kierowca musi zwolnić. Chodzi o bezpieczeństwo dzieci - tłumaczy. - Inwestycja nie jest dokończona i nie dziwię się mieszkańcom, że im się nie podoba. To skrzyżowanie będzie wyglądało inaczej.

Jak obiecuje wójt zapewnia, że chodniki powstaną, podobnie jak ścieżka rowerowa. - W planach jest połączenie wszystkich gmin w powiecie ścieżką pieszo - rowerową. Jeżeli nie dostaniemy dotacji z zewnątrz, pobudujemy ją z własnych środków - obiecuje. - W tej sprawie popieram mieszkańców. Sam wiem, że na tym odcinku musi ścieżka jest potrzebna.

Do sprawy pobudowanego ronda wrócimy jutro. Opublikujemy stanowisko Zarządu Dróg Wojewódzkich, właściciela drogi i inwestora ronda.
- Rondo pobudowaliśmy, by zwiększyło się bezpieczeństwo na tym skrzyżowaniu - powiedział Michał Sitarek, rzecznik ZDW w Bydgoszczy. - W pobliżu jest szkoła. Mimo, że nie doszło do większych zdarzeń, lepiej im zapobiegać. Ponadto o budowę ronda zabiegała gmina Zakrzewo - dodał.
Inwestycja kosztowało 2 mln 442 tys. złotych. Zrealizowano ją dzięki dodatkowym środkom, jakie zagwarantował samorząd województwa na infrastrukturę drogową w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Prace powoli zbliżają się ku końcowi.

- Jeśli warunki będą sprzyjające, w najbliższych tygodniach położona zostanie ostatnia ścieralna warstwa asfaltu i zostana dokończone fragmenty chodników. Na koniec będą ustawione nowe oznakowanie pionowe i wymalujemy oznakowanie poziome. Teren wokół inwestycji zostanie zagospodarowany i uporządkowany - zapewnia Michał Sitarek.

Wszystkie roboty zakończą się na przełomie kwietnia i maja. Projekt przebudowy DW nr 266 powstał już w 2011 roku, przy współpracy ZDW z gminą i powiatem. W 2013 roku rozpoczęto prace.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje