Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łuczniczka i Spichrze, czyli bydgoskie symbole [zobacz mapę interaktywną]

(AST), (STYK)
W sondażu PBS 25 proc. bydgoszczan za symbol miasta uznało Wyspę Młyńską.
W sondażu PBS 25 proc. bydgoszczan za symbol miasta uznało Wyspę Młyńską. archiwum pomorska.pl
W sondażu PBS 25 proc. bydgoszczan za symbol miasta uznało Wyspę Młyńską. Kojarzona z Bydgoszczą Łuczniczka i Spichrze znalazły się na dalszych miejscach. Ostatnio odzyskaliśmy fontannę Potop. Czy również ma szansę dołączyć do symboli?

Mieszkańcy zapytani w 2013 roku przez PBS o to, jakim Bydgoszcz jest miastem, 20 procent mieszkańców odpowiada, że sportu, o procent więcej, że wody. Najmniej Bydgoszcz kojarzy się nam z biznesem i turystyką.

Na pewno kojarzy się za to z Wyspą Młyńską. To zdaniem 43 procent ankietowanych główna wizytówka Bydgoszczy. Dopiero na drugim miejscu są spichrze, a aż na szóstym - rzeźba Łuczniczki. Wyspa Młyńska jest też liderem w przypadku symbolu Bydgoszczy. Za taki uważa Wyspę Młyńską 25 procent pytanych. Wyspa jest również jednym z miejsc, gdzie czujemy się najbardziej bezpiecznie.

Rok wcześniej o wizytówki i symbole Bydgoszczy pytał Millward Brown. W tej pierwszej kategorii 58 procent ankietowanych wskazało Wyspę Młyńską. Na drugim miejscu znalazła się Opera Nova - 29 procent, a na trzecim Spichrze. Za wizytówkę Bydgoszczy uznało je 20 procent pytanych.

Nie dziwi,że w przypadku symbolu 26 procent ankietowanych wskazało rzeźbę Łuczniczki, jednak pewnym zaskoczeniem może być fakt, że na drugim miejscu znalazła się Wyspa Młyńska - 22 procent. - Moim zdaniem najważniejsze bydgoskie symbole to Spichrze i rzeźba Łuczniczki - mówi dr Iwona Jastrzębska-Puzowska z Instytutu Historii Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. - Żałować jedynie należy, że większość symboli pochodzi z przeszłości. A przecież również za naszych czasów powstało wiele obiektów, które takimi symbolami mogłyby się stać, na przykład siedziba banku BRE czy budynek przystani na Wyspie Młyńskiej.

Więcej wiadomości z Bydgoszczy na www.pomorska.pl/bydgoszcz

A symbolami, jak pokazuje przykład naszej Łuczniczki, mogą być też rzeczy kontrowersyjne. - Początkowo prezentowana publicznie nagość rzeźby budziła powszechne zgorszenie. Żądano usunięcia posągu i zasłaniano go lub ubierano. Dopiero kiedy władze Poznania zaproponowały, że odkupią posąg, bydgoszczanie zrozumieli, co mają - dodaje naukowiec. - Cieszy mnie, że Wyspa Młyńska na tyle "wryła" się w podświadomość bydgoszczan, iż stanowi dla wielu symbol i wizytówkę miasta. A przecież jeszcze kilkanaście lat temu to było miejsce, którego nie chciało się odwiedzać - zwraca uwagę Iwona Jastrzębska-Puzowska. - Pamiętajmy też, że integralną częścią wyspy jest Wenecja Bydgoska, którą należałoby promować.

Zdaniem dr Jastrzębskiej-Puzowskiej dobrze byłoby, gdyby Bydgoszcz w Polsce czy Europie w ogóle się z czymkolwiek kojarzyła. - A z doświadczenia wiem, że niestety czasem nazwa naszego miasta niewiele mówi, nie kojarzy się z niczym konkretnym. Czasem są to niestety również skojarzenia negatywne - mówi Iwona Jastrzębska-Puzowska.
Ostatnio do ważnych obiektów w naszym mieście dołączyła zrekonstruowana fontanna Potop. Została uroczyście odsłonięta w czerwcu ubiegłego roku. Zaprojektowana i wybudowana przez Ferdynanda Lepcke, berlińskiego artystę rzeźbiarza, który wygrał ogłoszony w 1897 roku konkurs na wodotrysk do ówczesnego parku regencyjnego w Bydgoszczy. Dzieło złożone z trzech odrębnych, brązowych grup rzeźbiarskich umieszczonych w obszernej kamiennej misie zostało odsłonięte 23 lipca 1904 roku.

I chociaż wymowa rzeźby jest bardzo pesymistyczna, to w okresie międzywojennym Potop był ulubionym miejscem spacerów bydgoszczan. W modzie było też fotografowanie się pod fontanną. W 1943 roku wszystkie elementy fontanny wykonane z brązu zostały zdemontowane i po przetopieniu wykorzystane przez hitlerowski przemysł zbrojeniowy.

Czy fontanna ma szansę stać się kolejnym symbolem Bydgoszczy? Członkowie powołanego właśnie powołanego stowarzyszenia przyjaciół Potopu mają nadzieję, że stanie się dla Bydgoszczy tym, czym dla sąsiedniego Torunia pierniki. - To sami odbiorcy decydują, co staje się symbolem danego miasta - wyjaśnia Iwona Jastrzębska-Puzowska. - Niewykluczone, że fontanna Potop takim symbolem się stanie. Moim zdaniem powinniśmy się jednak uzbroić w cierpliwość.

A jak wyglądają symbole w innych polskich miastach?. Symbolem Warszawy jest pomnik Syrenki (i nie chodzi tu o samochód), Gdańsk ma swojego Neptuna,a Zakopane - Krupówki i białego misia.

Poznań kojarzy nam się z Koziołkami, które zawsze w południe bodą się na wieży poznańskiego ratusza. Pacanów, a to zasługa Kornela Makuszewskiego, miasto Koziołka Matołka. Kraków to Smok Wawelski, chociaż ostatnio miasto bardziej kojarzy się ze smogiem. Wrocław za sprawą Pomarańczowej Alternatywy jest miastem Krasnali, a Bielsko-Biała - Bolka i Lolka, bo tam była produkowana kreskówka.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska