Ćpałeś? To nie siadaj za kółkiem, bo cię złapią!

W roku 2013 funkcjonariusze drogówki i prewencji przeprowadzili tylko 170 takich badań.

Gdy jest podejrzenie
- Zwiększyliśmy aktywność kontroli antynarkotykowych, bo mamy więcej narkotesterów - wyjaśnia mł. insp. Robert Olszewski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Dodaje, że takie badanie wykonuje się wtedy, gdy zachodzi podejrzenie, że kierowca jest pod wpływem narkotyków lub podobnie działających substancji. Potwierdzeniem mogą być dopiero badania lekarskie pobranych próbek moczu lub krwi.

W sądowej sprawie przeciwko podejrzanemu musi wypowiedzieć się biegły z zakresu medycyny i wpływu określonych środków na zdolności prowadzenia pojazdów mechanicznych.
- Badania wykonuje się jednorazowymi narkotesterami. Jeśli jakaś jednostka zużyła je i potrzebuje nowych, wydział zaopatrzenia dostarcza je na bieżąco - wyjaśnia nadkom. Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego KWP. - W tym roku o uzupełnienie prosiły komendy w Nakle, Toruniu, Aleksandrowie Kujawskim oraz Inowrocławiu. W magazynie KWP w Bydgoszczy jest teraz około 100 testerów. Zapasy zawsze można zwiększyć.

Najczęściej marihuana
Nie ma jednak oficjalnych danych, ile badań potwierdziło podejrzenia policji.
Faktem jest natomiast, że najczęściej stwierdza się obecność marihuany i amfetaminy, w mniejszym stopniu kokainy i opiatów.

Każdy może kupić
Narkotestery może sobie kupić każdy kierowca i sprawdzić, w jakim jest stanie. Ceny wahają się już od 10 do ponad 100 zł. Wykrywają kilka podstawowych środków.

Nic to przy alkoholu
Liczba kontroli narkotykowych jest niczym w porównaniu do alkoholowych.
W roku 2014 kujawsko-pomorska policja przeprowadziła prawie 800 tys. badań przesiewowych na zawartość alkoholu wśród kierowców. Stwierdzono 5 tys. 889 nietrzeźwych. Rok wcześniej przeprowadzono nieco ponad 523 tys. badań i wykryto 7 tys. 459 nietrzeźwych.
Maleje więc problem kierowców zaglądających do kieliszka i jednocześnie rośnie ten związany z uzależnieniami narkotykowymi.
W całej Polsce liczba ta wzrosła w ciągu ostatniego roku o ponad 53 procent - z 669 do 1o24 - donosi dziennik.pl, powołując się na dane Komendy Głównej Policji.
A my sprawdziliśmy, że w całym 2000 r. podejrzanych o prowadzenie aut pod wpływem narkotyków było tylko 19 osób.

Co grozi
- Sankcje za prowadzenie pojazdu mechanicznego pod wpływem narkotyków są takie same, jak za alkohol - wyjaśnia Robert Olszewski.
Zatem policja sporządza stosowany wniosek i podejrzany zawsze staje przed sądem. Najpoważniejszą sankcją może być dwuletni areszt i zatrzymanie prawa jazdy od roku do 10 lat. Jeśli Temida skazuje recydywistę lub sprawcę wypadku "pod wpływem", kara więzienia jest dotkliwsza - do 5 lat.
Zgodnie z projektem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych za te przestępstwa mają być przypisane konkretne mandaty - dla pijanego kierowcy 500 zł, a dla rowerzysty lub powożącego furmanką od 300 do 500 zł. Nowe prawo ma wejść w życie w połowie tego roku.