Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat świecki korzysta z energii słońca i wody. Dostaliśmy za to punkty

(aga)
Energię wody ludzie wykorzystują od wielu lat. W  powiecie świeckim mamy dwie wielkie elektrownie wodne: w Gródku i Żurze  oraz 11 małych. Na zdjęciu elektrownia przy młynie w Świeciu.
Energię wody ludzie wykorzystują od wielu lat. W powiecie świeckim mamy dwie wielkie elektrownie wodne: w Gródku i Żurze oraz 11 małych. Na zdjęciu elektrownia przy młynie w Świeciu. Andrzej Bartniak
Powiat świecki zajął drugie miejsce w Polsce w rankingu pozyskiwania energii odnawialnej. Zawdzięczamy to głównie Mondi, które odpady ze swojej produkcji przetwarza w energię.

Ogólnopolski Ranking Energii Odnawialnej prowadzony jest przez Związek Powiatów Polskich od 2008 r.
Samorządy punktowane są za wykorzystywanie energii słonecznej, geotermalnej, wodnej, wiatru i biomasy.
Stan na koniec 2014 roku w powiecie świeckim dał mu drugie miejsce wśród powiatów w Polsce.
- Poszybowaliśmy tak wysoko dzięki Mondi Świecie, które ma bardzo wydajne kotły do produkcji energii odnawialnej. Pozyskują ją z biomasy, w tym wypadku są to odpady z ich produkcji - wyjaśnia Józef Gawrych, kierownik wydziału ochrony środowiska, rolnictwa i leśnictwa w starostwie powiatowym w Świeciu.

Mondi dostarczyło powiatowi kluczowych atutów, jednak pozyskiwanie energii odnawialnej jest coraz powszechniejsze także wśród innych przedsiębiorców, gmin oraz zwykłych mieszkańców.
Skorzystały z nich na przykład gminy Świecie, Pruszcz i Świekatowo.
Biomasa daje ciepło uczniom i urzędnikom w Świekatowie. W Pruszczu ogrzewane są w ten sposób obiekty gminne, w Serocku również, a także w Łowinku, Niewieścinie i Parlinie. Gmina Świecie zaś wykorzystuje biomasę do ogrzania kilku swoich budynków w Grucznie.
Źródła energii odnawialnych pojawiają się też w innych obiektach użyteczności publicznej.
- Nowy Szpital zainwestował w kolektory słoneczne, dzięki którym ogrzewa wodę - przypomina Józef Gawrych. - Kolejny dobry przykład mamy w Buczku. Kiedyś co rok był problem odoru Krąplewic. Odkąd w Buczku powstała biogazownia, jest cisza. To bardzo dobry znak. Gnojowica płynie rurociągiem, co też trzeba docenić, bo jej fetor w ogóle nie wydostaje się na zewnątrz.
Gawrych zdradza, że kolejna biogazownia ma powstać w Jastrzębiu.
- Ale o mniejszej mocy, przyzakładowa - uściśla.

Plany wobec zielonej energii ma też gmina Osie, gdzie zaplanowana jest budowa fermy fotowoltaicznej.
Problemy z przyłączeniem do sieci energetycznej ma ciągle gmina Pruszcz, gdzie od kilku lat planuje się wiatraki.
Samorząd nawiązał współpracę z konsorcjami wiatrowymi, doszło do kilku spotkań mieszkańców z firmami gotowymi stawiać wiatraki w Pruszczu, nie było tam żadnych protestów przeciwko tej inwestycji, przeciwnie! Mimo to żaden wiatrak nie góruje nad gminą Pruszcz.

- Ale widać światełko w tunelu - informuje Dariusz Wą-dołowski, wójt gminy Pruszcz. - Temat wiatraków zaszedł bardzo daleko, niestety Enea odmówiła przyjęcia prądu. Sytuacja jednak zmienia się na naszą korzyść. Gmina jest przygotowana do tego zadania, odbyliśmy wstępne rozmowy z wykonawcami, dlatego mam nadzieję, że wiatraki pojawią się u nas w ciągu dwóch lat.

- Problemem jest niestabilność tego źródła energii - uważa Józef Gawrych. - Różnice napięcia wynikają ze zmiennej siły wiatru, a to niekorzystne z punktu widzenia zakładów energetycznych. Ciężko opanować wahania, bo energii wiatrowej nie można magazynować, tymczasem skoki napięcia trzeba niwelować. To trudność dla odbiorcy wiatrowej energii, w naszym przypadku dla Enei.
Pozytywny finał zabiegów o wiatraki w gminie Pruszcz będzie kolejnym atutem tego samorządu w razie opracowania rankingu poświęconego gminom proekologicznym.

Duże znaczenie w pozytywnej ocenie miałoby przecież składowisko azbestu, które od lat funkcjonuje w Mało-ciechowie. Azbest przechowywany jest tam w szczelnie zabezpieczonych foliach, zaizolowany przed kontaktem z powietrzem grubą warstwą ziemi.
Proekologiczną postawą wykazują się też coraz częściej zwyczajni mieszkańcy gminy Świecie.
Bardzo popularne są tu kolektory słoneczne i mieszkańcy nadal o nie pytają, na przykład podczas zebrań w sołectwach. Ostatnio o dotacje dla mieszkańców chętnych zamontować solary zagadnął mieszkaniec Topolinka. Obecny w tamtejszej świetlicy wiejskiej Tadeusz Pogoda, burmistrz Świecia przyznał, że zainteresowanie kolektorami jest bardzo duże.

- W zeszłym roku musieliśmy zwiększyć pulę na dotacje dla mieszkańców korzystających z ekologicznych źródeł energii do 300 tysięcy złotych. W tym roku założyliśmy podobną kwotę, ale biorąc pod uwagę liczbę wniosków, liczymy się z tym, że w ciągu roku będziemy szukać dodatkowych funduszy - mówi Pogoda.

Warto przypomnieć, że w 2013 roku kwota na dotacje do zielonej energii w gminie Świecie wyniosła 390 tys. zł.
W tym roku w gminie Świecie można wnioskować o 2,7 tys. zł wsparcia finansowego na kolektory słoneczne. Wygląda na to, że warto się pospieszyć

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska