Idzie luty, szykujemy nasiona

Na pytania naszych Czytelników odpowiada Jan Malesza, instruktor ds. ogrodnictwa bydgoskiego okręgu Polskiego Związku Działkowców.

- Dostałam na urodziny storczyka w doniczce. Podobno może nawet całymi latami zakwitać. Jak o niego zadbać?
Jan Malesza: - Storczyki nie lubią ani wahań temperatury ani wilgotności. Trzeba dla niego znaleźć odpowiednie miejsce. To może być np. na parapecie w kuchni, najlepiej przy plastikowych oknach, spod których nie wieje wiatr. Nie lubią podmuchów. Nie muszą mieć bardzo wysokiej temperatury takiej jak 25 stopni, wystarczy choćby 18-20 stopni Celsjusza, ale żeby była stała. Trudniej jest utrzymać wilgotność. Pochodzi ona z podłoża, które w przypadku storczyków jest specjalne. To kora, którą regularnie zraszamy. Parująca woda nawilża system korzeniowy storczyków. Utrzymywanie stałej wilgotności na poziomie ok. 85 proc. chroni roślinę przed chorobami grzybowymi.

- Czy w lutym już robimy pierwsze wysiewy do korytek?
Jan Malesza: - Oczywiście. W połowie lutego wysiewamy wszystkie jednoroczne rośliny. Zanim wzejdą, to mamy już marzec, a wtedy jest już dość światła, żeby rośliny dały radę. Na początku marca przepikowujemy je do inspektów. W połowie kwietnia możemy je wysadzać już do gruntu.

- Kiedy mam wysiewać warzywa, szczególnie takie, które chciałabym potem uprawiać na balkonie: dynie, ogórki?
- Jan Malesza: - Z warzywami takimi jak seler, pietruszki, kalarepy, pory nie czekamy. Wysiewamy w ciepłym już w połowie lutego. Dynie i ogórki można ciut później. Kiedy już wzejdą, to w połowie kwietnia, po "Zośce" wystawiamy roślinę na balkon, potem możemy do większej donicy przesadzić roślinę, kiedy rozrośnie się jej system korzeniowy.

Nieruchomości z Twojego regionu