Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska - Katar online. Transmisja meczu MŚ piłkarzy ręcznych [live, transmisja, gdzie oglądać?]

Jacek Sroka, KATAR (AIP)
Awans Kataru do strefy medalowej mistrzostw świata to wielka sensacja. Pieniądze mogą wiele, co pokazuje przykład z Zatoki Perskiej. To Polacy jednak awansują do finału?

Katarczycy uwielbiają, gdy jest o nich w świecie głośno. Tu wszystko nastawione jest na sukces i mistrzostwa świata w piłce ręcznej nie są od tej reguły żadnym wyjątkiem. Przed turniejem zadbali nie tylko o piękne, nowoczesne hale, ale także o wzmocnienie swojej reprezentacji i zapewnienie jej dopingu. Koszty, jak w innych przypadkach, nie grały roli.

Gospodarze imprezy najpierw sprowadzili sobie z Europy trenera. Stery kadry powierzyli fachowcowi z najwyższej półki, bo tylko takich ceni się nad Zatoką Perską, czyli Valero Riverze. Hiszpan w 2013 roku zdobył mistrzostwo świata ze swoją reprezentacją, ale skuszony zarobkami w wysokości 800 tys. euro rocznie porzucił hiszpańską kadrę i przeniósł się do Kataru.

Później przyszła pora na zawodników. Katarczycy kusili graczy z najlepszych europejskich klubów m.in. hiszpańskiej Barcelony i niemieckiego THW Kiel. Gra w obcej kadrze nie jest w piłce ręcznej niczym nowym. Z Polaków w reprezentacji Niemiec występował przecież Bogdan Wenta, a odwrotną drogę pokonał broniący obecnie biało-czerwonych barw Andrzej Roje-wski. Według przepisów IHF (Międzynarodowej Federacji Piłki Ręcznej) wystarczy dwuletnia przerwa w grze w kadrze i uregulowane sprawy paszportowe, by móc reprezentować nowe barwy.

Polska - Katar online [30.01.2015]. Półfinał mistrzostw świata piłkarzy ręcznych [gdzie oglądać, live, na żywo, transmisja]

Gospodarzom MŚ udało się nakłonić do gry pod szyldem Kataru bramkarza Barcelony Danijela Saricia. Kosztowało ich to 600 tys. euro. 38-letni zawodnik wcześniej występował w kadrze Serbii i Czarnogóry, a później reprezentował Bośnię i Hercegowinę. Kiedy jego przejście do Kataru ujrzało światło dzienne w Bośni i Hercegowinie został wyzwany od sprzedawczyków.

Najskuteczniejszym graczem Katarczy-ków jest Zoran Marković, który dotychczas rzucił 55 goli. Czarnogórzec zdobył aż 10 bramek w meczu broniącej tytułu Hiszpanii. W bramce świetnie spisuje się jego rodak Goran Stojanović. Na rozegraniu błyszczy Kubańczyk Rafael Capote, który uciekł z kraju rządzonego przez Fidela Castro i poprosił o azyl polityczny w Katarze. Wszyscy oni grają w kadrze dzięki tzw. sportowym paszportom, bo dostanie katarskiego obywatelstwa jest praktycznie niemożliwe.

Inną gwiazdą katarskiej reprezentacji jest Francuz Bertrand Roine mający w dorobku mistrzostwo świata wywalczone w 2011 r. z ekipą Trójkolorowych.

W sumie w 16-osobowej kadrze Kataru na mundial jest aż 10 obcokrajowców: czterech Czarnogórców, po dwóch Bośniaków i Kubańczyków, oraz po jednym Francuzie i Hiszpanie.

Katarczycy namawiali do gry u siebie także Marcina Lijewskiego, który w 2013 roku zakończył występy w reprezentacji Polski, ale "Szeryf" im odmówił. "Starszemu Lijkowi" szejkowie z Kataru za grę dla ich reprezentacji proponowali ponoć 600 tysięcy euro. Lijewski kilka miesięcy temu skorzystał propozycji mistrza Iranu, klubu Samen Al Hojaj i dołączenia do rozgrywek Azjatyckiej Ligi Mistrzów.

Przypomnijmy, że wcześniej Katarczycy złożyli propozycję reprezentowania ich kraju tenisiście Jerzemu Janowiczowi i pływakowi Bartoszowi Kizierowskiemu.

W katarskim klubie El-Jaish miał grać Mariusz Jurasik, były znakomity reprezentant Polski i medalista imprez mistrzowskich. Kontrakt był podpisany, ale zmieniły się władze i umowę anulowano.

Mistrzostwa Świata w Piłce Ręcznej 2015: Polska - Katar [online, gdzie obejrzeć]

Gospodarze mistrzostw pomyśleli także o kibicach. Tutaj zwyczaj kupowania fanów na mecze ligowe jest czymś powszechnym. Szefowie klubów ściągają na trybuny grupki Hindusów czy Pakistańczyków płacąc im za to po kilkadziesiąt riali. MŚ to jednak dużo większa impreza, więc Katarczycy tradycyjnie postanowili sięgnąć po najlepszych. Za takich uchodzą fani z Hiszpanii, więc na 18 dni trwania turnieju sprowadzono z Europy nad Zatokę 60 kibiców.

Dominują w niej przedstawiciele najbardziej znanej hiszpańskiej grupy fanów piłki ręcznej - Furia Conquense z klubu Ciu-dad Encantada Cuenca. Hiszpanie mają opłacony przelot, hotel i bilety na mecze. Dostają także specjalne diety. Jak policzyli miejscowi doping każdego z nich kosztuje Katarczyków 2 tysiące euro.

Hiszpanie przychodzą na mecze reprezentacji gospodarzy ubrani w katarskie biało-bordowe barwy. Grają na bębnach, trąbkach i saksofonie robiąc na trybunach prawdziwy show. Kibice z Półwyspu Iberyjskiego mieli co prawda rozdarte serca, gdy Katar grał z Hiszpanią, ale wywiązali się z umowy i dopingowali miejscowych. Po spotkaniu mogli zresztą odetchnąć z ulgą, bo Hiszpanie wygrali, a oni i tak zarobili swoje pieniądze.

Karol Bielecki przed meczem Polska - Katar. źródło: AIP/Agencja Informacyjna Polskapresse

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska