Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawisza Bydgoszcz bez swego lidera. Michał Masłowski przeniesie się do Legii Warszawa

(DARK)
Wiele wskazuje, że Michał Masłowski nie będzie już manifestował radości z sukcesów Zawiszy, bo przenosi się do Legii.
Wiele wskazuje, że Michał Masłowski nie będzie już manifestował radości z sukcesów Zawiszy, bo przenosi się do Legii. Fot. Paweł Skraba
To już prawie pewne. Michał Masłowski przeniesie się do Legii Warszawa za około 800 tysięcy euro. Kto zyska, a kto straci na tym transferze?

Masłowski jest pożądany w Legii od dłuższego czasu. Kwestia jego transferu do zespołu z Łazienkowskiej stanęła, po raz pierwszy, w rundzie jesiennej poprzedniego sezonu, kiedy dzielił i rządził w Zawiszy, stając się objawieniem T-Mobile Ekstraklasy i powołano go do reprezentacji Polski

- Żadnego polskiego klubu nie stać na "Masełko" - mówił w swoim stylu Radosław Osuch, właściciel Zawiszy. - Nie sprzedam go niżej niż za milion euro - dodawał.

- Tylko w Legii Masłowski miałby możliwości rozwoju i wypromowania się - twierdził Bogusław Leśnodorski, prezes Legii. - Lepiej się porozumieć teraz, bo potem wszyscy Masłowski, Zawisza i Legia mogą na tym więcej zyskać - uważał szef warszawskiego klubu.
Obie strony co jakiś czas wypuszczały informacje o toczących się negocjacjach transferowych. Wydawało się, że sprawa jest przesądzona i w przerwie letniej Masłowski zmieni klimat z bydgoskiego na warszawski. Niestety, pomocnik niebiesko-czarnych miał pecha, bo odniósł kontuzję. Przeszedł dwie operacje i pauzował blisko pół roku. W tym czasie temat przejścia oficjalnie upadł, ale...

Masłowski rehabilitację przechodził w gabinetach Legii. Kiedy wrócił na boisko, to podczas meczu z warszawianami wystąpił w t-shircie: "Legia. Dziękuję". - Bardzo mi pomogli w trudnym czasie - wyjaśniał.

Takie błyskawiczne przejście do Legii, to głównie kwestia pomocy zespołowi z Warszawy. Kontuzji doznał Ondrej Duda, główny rozgrywający. Masłowski ma go zastąpić. Pomimo, że Zawisza jest w bardzo trudnej sytuacji, walcząc o utrzymanie bytu zawodnik pewnie postąpił w myśl hasła: "Legii się nie odmawia". Wiadomo, że może dużo zyskać, pod warunkiem, że będzie w formie sprzed kontuzji. Łatwiej mu będzie choćby wrócić do kręgu zainteresowania selekcjonera Adama Nawałki.

Czy straci Zawisza jako zespół bez swojego lidera? Niekoniecznie. Paradoksalnie odejście lidera może jeszcze bardziej zintegrować zespół. Wszyscy przestaną się oglądać na to co zrobi Masłowski, a sami zaczną brać odpowiedzialność. Poza tym życie nie znosi próżni i wcześniej czy później wykrystalizuje się nowy lider niebiesko-czarnych.

Zyska na pewno Osuch, który na Masłowskim zrobi jeden z lepszych swoich interesów. Kupił go za kilka tysięcy, a teraz przeprowadził trzeci najwyższy transfer w ekstraklasie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska