Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dostał z siedziby Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej trzy jabłka i kilogram ziemniaków. - To żenujące - mówi

Renata Kudeł
- Ziemniak, jabłko? Jaka to zmiana w menu? To się je na co dzień - mówi Czytelnik.
- Ziemniak, jabłko? Jaka to zmiana w menu? To się je na co dzień - mówi Czytelnik. Andrzej Galczak
- To żenujące, żeby dawać rodzinie trzy jabłka i kilogram ziemniaków - mówi Zdzisław Ogiński. - A w dołączonych przepisach napisano o kardamonie, mielonym imbirze i świeżym rozmarynie.

Trzy jabłka i kilogram ziemniaków - paczkę o takiej zawartości odebrał nasz Czytelnik, Zdzisław Ogiński, z siedziby Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej. - Prosiła mnie o to córka, która ma maleńkie dziecko - opowiada. - Sama nie mogła przyjechać, więc ją wyręczyłem. I jestem zszokowany tym, co mi wręczono. Przecież bilety autobusowe kosztują więcej niż te trzy jabłka i kilogram ziemniaków- uważa mężczyzna. I to ma być pomoc polskim matkom?

Więcej wiadomości z Włocławka na www.pomorska.pl/wloclawek.

- To nie jest nasza akcja - mówi Halina Orzelska, kierująca PKPS-em. - My tylko wydajemy dostarczone do nas paczki z owocami i warzywami w ramach akcji "Moja zdrowa rodzina". To nie ma nic wspólnego z pomocą społeczną- podkreśla. Skontaktowaliśmy się z córką Zdzisława Ogińskiego, która jest adresatką owocowo-warzywnej przesyłki. - Na ślad tej akcji trafiłam w jednym z włocławskich portali - opowiada kobieta. - Wypełniłam dość długą ankietę, dotyczącą mojej rodziny i nawyków żywieniowych, co było jednoznaczne z przystąpieniem do akcji. Jej pomysłodawca deklarował, że tytułem zmiany nawyków żywieniowych na zdrowsze będzie raz w miesiącu dostarczał bezpłatną porcję owoców i warzyw. Ale nie sądziłam, że będą to jabłka, ziemniaki czy zapowiadana na przyszły miesiąc cebula. Jako matka karmiąca tej cebuli i tak nie zjem!
- Nasz projekt nie jest żadną formą pomocy - potwierdza Marta Sitkiewicz, koordynatorka projektu "Moja zdrowa rodzina". Akcja jest finansowana przez Unię Europejską i ma charakter pilotażowy. Ma zachęcić do częstszego jedzenia owoców i warzyw m.in. przez dzieci, osoby starsze oraz kobiety w ciąży. Rodziny, biorące udział w akcji otrzymują około dwóch kilogramów owoców i warzyw, ale to tylko część przedsięwzięć. Dostają też przepisy, autorstwa Magdaleny Gessler, są dla nich organizowane spotkania z dietetykami, konkursy, w których można wygrać sprzęt agd. Warzywa i owoce są z polskich pól. Chyba że to mandarynki, banany czy kiwi, które też mają dotrzeć do uczestników. A co z cebulą, która nie dla każdego jest strawna? Magda Gessler poleci w lutym pyszną zupę cebulową.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska