Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Serce w usterce" - to płyta dla lekarzy, pacjentów i nie tylko

nadesłane
Połączyć kardiologię z muzyką? Jacek Gessek, toruński kardiolog udowadnia, że to jest możliwe!
Połączyć kardiologię z muzyką? Jacek Gessek, toruński kardiolog udowadnia, że to jest możliwe! nadesłane
Rozmowa z Jacekiem Gesskiem, szefem Oddziału Kardiologii i Pracowni Hemodynamicznej w toruńskim szpitalu, o jego nowej płycie.

Skąd u kardiologa takie zainteresowanie muzyką?
Już w szkole podstawowej muzykowałem, w średniej uczyłem się gry na akordeonie i gitarze, byłem w harcerskiej drużynie - tak się zaczęło.

Ale podobno "śpiewaka to z pana nie będzie"?
To prawda (śmiech). Zajmowałem się wtedy muzyką, ale nie chciałem śpiewać w chórze szkolnym. Na przesłuchaniach do niego specjalnie zaśpiewałem w taki sposób, żeby się nie dostać. Dyrygent, profesor Duszyński, uznał, że śpiewaka ze mnie nie będzie.

A skąd pomysł na połączenie muzyki i kardiologii?
Moja praca zawodowa to wiele godzin spędzonych z pacjentami. Czasem żyją oni w taki sposób, że ich choroby powstają jakby "na zamówienie". Bywa, że trudno przemówić im do rozsądku. Powstała więc myśl: napisać piosenkę adresowaną do osób przed zawałem lub po nim. Później Polskie Towarzystwo Kardiologiczne ogłosiło konkurs na polski odpowiednik dla terminu "Heart Team" (to zespół lekarzy, którzy razem zastanawiają się, jak wyleczyć pacjenta z chorobą wieńcową). Napisałem odpowiedź w formie wiersza, wymyślając nazwę KardioGrupa - co zostało zaakceptowane. Do wiersza dopisałem kilka zwrotek i wyszła kolejna piosenka. Napisałem też o tym, jak to się kardiolog trudzi, żeby opisać holtera (to dobowy zapis EKG) i jakie mogą być z tym przygody. Bo pacjenci potrafią z holterem zrobić naprawdę różne rzeczy - i tak powstał "Holter blues". Jeszcze inna piosenka powstała na Kongresie Kardiologicznym w Poznaniu - żeby rozluźnić nieco atmosferę. Chciałem, żeby poza piosenkami adresowanymi bezpośrednio do pacjentów znalazły się też takie skierowane do środowiska. By powstało coś, co pozwoli się zamyślić, ale z lekkim przymrużeniem oka.
To przymrużenie oka słychać na płycie. Inspiruje się pan jakimiś tekściarzami?
Chętnie czytam, ale brakuje mi czasu, by robić to tak często, jak bym chciał. Dawniej miałem dużo kontaktu z tekstami Kabaretu Starszych Panów - one opowiadają o życiu, ale z lekkim dystansem.

No właśnie, jak to z tym czasem? W pana zawodzie nie zostaje go zbyt dużo na hobby.
To prawda. Ale pracuję już długo, doszedłem do etapu, w którym trzeba znaleźć odskocznię i zaczyna być żal czasu, w którym nie wypowiedziało się tego, co w człowieku siedziało.

A jak z tych wszystkich piosenek powstała płyta?
Nie myślałem o jej nagrywaniu. Chciałem podszkolić się w grze na gitarze, więc trafiłem do studia pana Mateusza Kurka. Szybko okazało się, że drzemią we mnie inne możliwości ekspresji i zaczęliśmy bawić się tymi piosenkami - Anita Dąbrowska, znakomita wokalistka, która zajmuje się emisją dźwięku, musiała trochę pracy we mnie włożyć. Nagrałem kilka piosenek osobistych, ale później nagromadziło się tyle piosenek związanych z kardiologią, że postanowiłem przerwać ten osobisty projekt. Płyta "Serce w usterce" wyszła we wrześniu, podczas zjazdu PTK, okładkę przygotowała Karolina Michalak.

Jak zareagowali znajomi?
Wydaje mi się, że płyta została ciepło przyjęta. Wielu kolegom się podoba, część mówi, że płyta nadaje się do puszczenia w poczekalni kardiologicznej. Mam też miłe sygnały zwrotne od pacjentów, więc chyba da się tego słuchać. Kto chce, może sprawdzić: płytę można kupić w Media Markt.

Co było najtrudniejsze?
Nauczenie się śpiewać (śmiech). Niełatwo było też przełamać pewną barierę: lekarz kojarzony jest z poważnym zawodem, a tu nagle takie żartobliwe podejście? Trochę zaryzykowałem.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska