Tak wypadły inowrocławskie licea i technika w rankingu "Perspektyw"

"Perspektywy" opublikowały właśnie doroczny ranking najlepszych polskich liceów i techników. Nie zabrakło w nim szkół z Inowrocławia. Na sklasyfikowanych 500 LO, "Kasper" zajął 140 pozycję, a II Liceum Ogólnokształcące im. Marii Konopnickiej 324.

Ponadto w tzw. rankingu szkół olimpijskich, czyli tych, których uczniowie odnoszą sukcesy w olimpiadach przedmiotowych I LO jest 33 w kraju. Dobry wynik odnotował Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 (Chemik). W rankingu techników jest na 71 pozycji w Polsce, a ZSP nr 4 (Ekonomik) - na 238.

Nowe kryteria

Ktoś, kto analizuje coroczne rankingi szkół ponadgimnazjalnych, mógłby jednak stwierdzić, że inowrocławskie szkoły obniżyły swoje loty. Ale to nieprawda. - Zmieniają się zasady oceny i dochodzą nowe kategorie - wyjaśnia Rafał Łaszkiewicz, dyrektor "Kasprowicza".

W rankingu ogólnym pod uwagę brane są olimpiady, wyniki matury na poziomie podstawowym oraz wyniki poziomu rozszerzonego. - W tej ogólnej kategorii zajęliśmy 140 miejsce na pięćset klasyfikowanych ogólniaków. To dobra pozycja, biorąc pod uwagę, że mamy w Polsce kilka tysięcy liceów, z czego w samej Warszawie jest ich kilkadziesiąt. Podkreślenia wymaga fakt, że Inowrocław ma wśród najlepszych dwa licea. Razem z nami jest tam przecież "Konopa" - komentuje Łaszkiewicz.

Dyrektor dodaje, że w rankingu, w którym pod uwagę brana jest tylko liczba finalistów i laureatów olimpiad, I LO zajmuje od lat stałą dobrą pozycję w granicach 30 miejsca. W br. była to 33 lokata.
.

Cieszą się z wyniku

Zadowolenia z 71 pozycji w kraju w rankingu techników oraz 65 lokaty w rankingu wyników z egzaminów zawodowych nie kryje Grażyna Kadłubowska, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Inowrocławiu. - W ubiegłym roku byliśmy wśród tak zwanych srebrnych szkół. Teraz poprawiliśmy swój wynik o kilkadziesiąt miejsc i jesteśmy klasyfikowani wśród złotych placówek - słyszmy.

Grażyna Kadłubowska podkreśla, że sukces okupiony był ciężką pracą nauczycieli i uczniów. - Nie jesteśmy szkołą licealną, do której trafia najzdolniejsza młodzież z regionu, a mimo to udaje się nam zachęcić uczniów do pracy, udziału w konkursach i olimpiadach. I to jest sukces - zapewnia dyrektorka