Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma dnia, by na drogach Kujaw i Pomorza nie zatrzymywano przynajmniej kilku pijanych kierowców!

Marek Weckwerth
Nie ma dnia, by na drogach Kujaw i Pomorza nie zatrzymywano przynajmniej kilku pijanych kierowców!
Nie ma dnia, by na drogach Kujaw i Pomorza nie zatrzymywano przynajmniej kilku pijanych kierowców! infografika MOW
Od początku roku wpadło ich 269. Zmniejsza się jednak społeczna tolerancja tego zjawiska.

Po ubiegłorocznych tragediach w Kamieniu Pomorskim i Klamrach koło Chełmna spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców zmniejsza się społeczna tolerancja tego zjawiska.

Potwierdzają to badania opinii publicznej. W najnowszym sondażu na zlecenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych aż 46 proc. respondentów uważa, że kontrole trzeźwości przeprowadzane są za rzadko, a 38 proc., że wystarczająco często. Aż 96 proc. badanych opowiada się za natychmiastowym odbieraniem prawa jazdy za recydywę w jeździe pod wpływem alkoholu, zaś 53 proc. jest za natychmiastowym odbieranie uprawnień za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego. 44 proc. respondentów jest przeciwna, a w tej grupie przeważają mężczyźni i generalnie ludzie młodzi.

Czytaj: Pijany tatuś wiózł autem żonę i dwójkę dzieci. Uciekał policji

Coraz bardziej świadomi
- Ten sondaż wskazuje jedno i bardzo mnie to cieszy: rośnie świadomość społeczna na ten temat. Pijani kierowcy postrzegani są coraz bardziej negatywnie - stwierdza Marek Staszczyk, sekretarz Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Toruniu. - Jednocześnie policja ma wsparcie ze strony obywateli, bo ci coraz częściej informują ją o pijakach czy dziwnie zachowujących się kierowcach, o naruszeniach przepisów. Przysyłają też filmiki obrazujące takie zachowania. To podwyższa skuteczność działań policji.

Zdaniem Staszczyka, bezpieczeństwo ruchu drogowego powinno iść właśnie w tym kierunku - pozytywnej, świadomej reakcji społecznej. Kwestia sankcji, jakie na sprawców nakłada państwo, powinna być drugorządna.
Więcej kontroli
Z sondażu wynika, iż tylko 7 proc. ludzi uznaje kontrole policyjne za zbyt częste. Kierowcom na Kujawach i Pomorzu nie podobają się zwłaszcza takie akcje, gdy policja zatrzymuje cały ruch i kontroluje wszystkich kierowców. To powoduje korki, ludzie spóźniają się do pracy, do szkół bądź innych ważnych zajęć.
Zmasowanym akcjom badania trzeźwości sprzeciwia się Stowarzyszenie Prawo na Drodze. Reprezentujący stowarzyszenie prof. Artur Mezglewski uważa, że każde badanie trzeźwości powinno kończyć się wydaniem stosownego protokołu, czego mundurowi nie robią. Wynika to z ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Stowarzyszenie złożyło nawet skargę na policję do rzecznika praw obywatelskich.

Policja zwiększa jednak liczbę patroli antyalkoholowych. W ubiegłym roku było ich w całej Polsce 15,4 mln, a to prawie dwa razy więcej niż w 2013 roku (8,8 mln). To dzięki zwiększeniu etatów funkcjonariuszy ruchu drogowego w całym kraju (w tym w naszym regionie) o 5 proc. i wyposażeniu ich w mobilne urządzenia mierzące stężenie alkoholu w wydychanym powietrzu.

Zobacz także: Ceny paliw na stacjach ciągle w dół. Ale w hurcie już podwyżki

Zaostrzą prawo
Na zmniejszenie liczby pijaków za kółkiem, a także ogólnie - na poprawę bezpieczeństwa na drogach - ma wpłynąć także zaostrzenie prawa. Zapowiedział to jeszcze jako premier Donald Tusk, który wspomniał o alkomatach jako obowiązkowym wyposażeniu każdego pojazdu mechanicznego. Późniejsze pomysły sprowadzały się do sankcji dodatkowej dla pijanych recydywistów - obowiązku montażu alkolocka, czyli urządzenia blokującego włączenie silnika, gdy w wydychanym przez kierowcę powietrzu są ślady alkoholu.

Projekty polityków przewidują m.in. dożywotnie odbieranie prawa jazdy recydywistom. PiS chce maksymalnej kary 10 lat pozbawienia wolności za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym lub ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu. Wobec pijanych kierowców nie można byłoby orzekać kar w zawieszeniu. Projekt przewiduje też konfiskatę samochodu.

PSL chce grzywien do 10 tys. zł dla nietrzeźwych kierowców. Proponuje też wprowadzenie prac społecznych dla sprawców wypadków oraz obowiązek odbycia terapii uzależnień alkoholowych. Dziś jest tak, że za przestępstwo jazdy pod wpływem alkoholu można trafić za kraty na dwa lata. Sądy orzekają zwykle karę w zawieszeniu, a dopiero po drugiej wpadce decydują o bezwzględnej karze więzienia.

Za spowodowanie śmiertelnego wypadku (gdy kierowca jest trzeźwy) maksymalna kara przewiduje 8 lat więzienia, a po pijanemu 12 lat. Sprawcę śmierci 6 osób w Kamieniu Pomorskim skazano na 12,5 lat więzienia. Prokurator domagał się 15 lat. Sąd uznał mężczyznę za sprawcą spowodowania katastrofy w ruchu lądowym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska