Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dominik Ż.pedagog z Grudziądza oskarżony o gwałt na 14-latce usłyszał wyrok. Pięć lat więzienia!

(PA, AWE)
Wyrok, który zapadł w czwartek w Sądzie Okręgowym w Toruniu, nie jest prawomocny.
Wyrok, który zapadł w czwartek w Sądzie Okręgowym w Toruniu, nie jest prawomocny. sxc.hu
Grudziądzanin został skazany za gwałt na małoletniej mieszkance Golubia-Dobrzynia, którą poznał przez internet. Ma również zakaz wykonywania zawodu na okres czterech lat. Dodatkowo przez najbliższe pięć lat nie może także zbliżać się do pokrzywdzonej dziewczyny i musi jej zapłacić 4 tys. zł.

Sąd uznał bowiem, że pedagog jest winny zgwałcenia nastolatki, ale podkreślił, że mężczyzna nie zdawał sobie sprawy, ile lat ma jego ofiara.

Cały proces, który ruszył w czerwcu ubiegłego roku, odbywał się za zamkniętymi drzwiami. Niejawne było też uzasadnienie wyroku.

Dominik Ż. nie przyznaje się do winy.

Za popełnione przestępstwa zgodnie z kodeksem karnym groziło Dominikowi Ż., maksymalnie piętnaście lat więzienia.

Wyrok, który zapadł w czwartek w Sądzie Okręgowym w Toruniu, nie jest prawomocny.

Czytaj: Gwałcił 14-latkę i zmuszał ją do prostytucji? Były już pracownik domu dziecka w Grudziądzu i kurator sądowy oskarżony

Nie miał pornografii dziecięcej

Do wydarzeń, które doprowadziły Dominika Ż. przed wymiar sprawiedliwości, doszło latem 2013 roku.

A oprócz gwałtu na małoletniej, napaści na policjantów podczas zatrzymania, sąd także uznał, że 34-latek także szantażował dziewczynę i zmuszał do współżycia z innymi mężczyznami, o co także oskarżał go prokurator. Jedyny zarzut, który został oddalony, dotyczył posiadania pornografii dziecięcej.

Grudziądzanin, do końca nie przyznawał się do przestępstw, za które został skazany.

Skończył resocjalizację, pracował z dziećmi

Dominik Ż. jest doskonale znaną osobą w Grudziądzu. Skończył resocjalizację na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Pracował w grudziądzkim Centrum Pomocy Dziecku i Poradnictwa Rodzinnego. Był też kuratorem sądowym dla nieletnich.

Mieszkańcy, fani muzyki lat 70. znają go również z koncertów, które dawał razem z zespołem "Dinozaury".
Po tym jak "drugie oblicze" Dominika Ż. wyszło na jaw, w Grudziądzu zawrzało. Wielu kategorycznie twierdziło: - Nie wierzę w to - wówczas w rozmowie z "Pomorską" stanowczo mówił Edmund Otremba, założyciel "Dinozaurów".

Jednak byli też tacy, którzy nie mieli wątpliwości, że mężczyzna z jednej strony był szanowanym człowiekiem, ale miał też "drugą twarz".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska