Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Także w Topólce zorganizowany został finał WOŚP. Tu się spotykamy i gramy razem od lat

Jolanta Młodecka
Jolanta Młodecka
Przygotowano bardzo ciekawy program, w realizację którego zaangażowało się wiele osób i organizacji, nie tylko z samej Topólki. Mieszkańcy skrzyknęli się w tym dniu, by wesprzeć w zbiórce wolontariuszy, ale też po to, żeby się po prostu dobrze bawić.

Tu skupia się życie kulturalne wsi

Nie tylko przecież przy takich okazjach, jak finał WOŚP, ale wielu innych - jest Gminny Ośrodek Kultury. Od 27 lat zawiaduje tą placówką Jan Błaszczyk: - Zawsze staraliśmy się, żeby nasz ośrodek był miejscem, gdzie chętnie spędzają wolny czas i starsi, i młodsi. Przede wszystkim młodsi. Tak jest i dzisiaj, choć różnica między tym, co było ponad dwadzieścia lat temu, i co jest dzisiaj, jest ogromna. Przede wszystkim inne, znacznie większe są oczekiwania mieszkańców, dotyczące rodzaju i poziomu proponowanych przez nas imprez.

Oczekiwaniom programowym, o których wspomina Jan Błaszczyk, odpowiadać dziś muszą warunki materialne. To już nie te czasy, gdy wystarczały byle jakie pomieszczenia, na zwykłą, wiejską zabawę... Ostatnio GOK w Topólce - podobnie zresztą jak wiejskie świetlice - przeszedł gruntowny remont.

Akustyka dla dętej orkiestry

- Ale to nie koniec, będzie jeszcze modernizacja zaplecza kuchennego, prace nad poprawą akustyki na scenie. Marzy się nam nowy sprzęt nagłaśniający, bo ten, który mamy, służy nam od ponad dwudziestu lat. Sami zresztą na ten sprzęt zapracowaliśmy koncertami, część nawet sprowadziliśmy z Ameryki, ale przecież po tylu latach to już naprawdę czas na jego wymianę - dodaje Jan Błaszczyk.
Skąd taka troska akurat o sprzęt nagłaśniający i akustykę sali? Stąd, że GOK w Topólce postawił na muzyczny rozwój, przede ​wszystkim młodych ludzi. Lata pracy przyniosły dobre rezultaty - pojawiło więc wiele talentów śpiewaczych, także wśród instrumentalistów. Najlepszym tego przykładem jest gminna orkiestra dęta. - W zdecydowanej większości grają w niej młodzi ludzie, bo już tylko ja i Zbyszek Wojciechowski, dyrygent orkiestry, zostaliśmy ze starej gwardii - mówi Jan Błaszczyk. - Młodzi chętnie grają w orkiestrze. Przychodzą na próby, uczą się. Mamy w ośrodku po kilka godzin w tygodniu nauki gry, przede wszystkim na instrumentach dętych. Kształcimy w ten sposób nowych członków zespołu, bo przecież to są uczniowie, głównie gimnazjum, po ukończeniu nauki idą w świat. A ktoś ich powinien zastąpić...

Finał WOŚP - to była udana impreza dzięki zaangażowaniu wielu osób: członków zespołów siatkarskich, w tym pań - brawo!, radnych, pań z kół gospodyń wiejskich, sponsorów, wolontariuszy, wśród nich Sylwii Ulanowskiej, Pauliny Wajer, Ewy Budzińskiej, Natalii Podolskiej, Sary Maciejewskiej oraz Pauliny Stolarskiej.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska