Krzysztof Buczkowski (GKM) ciężko trenuje i szykuje sprzęt. Będą kalendarze dla fanów

Kibice wiele sobie obiecują po obecności w drużynie GKM Krzysztofa Buczkowskiego, wychowanka grudziądzkiego klubu. .
"Buczek" ma świadomość wagi tego sezonu dla GKM i dla niego samego. Już robi wszystko, co może, żeby zaliczyć udany sezon.

- Trenuje ciężko, jak nigdy dotąd - zdradza Remigiusz Grzybowski, jego menedżer. - Dużo codziennie biega. Jeździ też na indywidualne treningi do instruktora w Bydgoszczy. Gra w piłkę halową w obiekcie wojskowym i z Olimpią, m.in. na Lotnisku. Wybiera się też wkrótce w góry, gdzie będzie jeździć na nartach. Sam. Żeby nic nie rozpraszało go w realizacji programu treningów.

Więcej wiadomości z Grudziądza na www.pomorska.pl/grudziadz

- Zadeklarowałem pomoc Krzysztofowi, bo jednak to chłopak stąd, nasz wychowanek. Sam mu pomogę, ale przekonuję też nowych sponsorów do wspierania grudziądzkiego żużlowca - tłumaczy Remigiusz Grzybowski. - Potrzebuje nowych sponsorów. Właśnie przygotowaliśmy ofertę dla sponsorów, którą im przedstawimy w przyszłym tygodniu.

Tomasz Gollob: - Krzysztof ma silniki od Petera Johnsa

Tomasz Gollob (z lewej) i Krzysztof Buczkowski - razem w Grudziądzu
(fot. Maryla Rzeszut)

Kiedy spotkali się Tomasz Gollob, nowy lider GKM i Krzysztof Buczkowski nie mogło się obyć bez rozmów o sprzęcie. Gollob podkreślił: - Krzysztof ma ten wielki przywilej, że silniki przygotowuje mu słynny tuner Peter Johns, do którego dostać się trudno nawet najlepszym żużlowcom na świecie. Jego klientami są uczestnicy cyklu Grand Prix. Tacy jeźdźcy jak m.in. Darcy Ward czy Chris Holder.

W jaki sposób Buczkowski zdołał dostać się do Johnsa?
- Kiedy startowałem w Wielkiej Brytanii, mój klub miał z nim bardzo dobre kontakty i "utorował" mi do niego drogę. Tak nawiązaliśmy współpracę - wyjaśnia Krzysztof Buczkowski.

Znów będzie kalendarz z Buczkowskim, dla kibiców

- Krzysztof wrócił do GKM-u, wraca też kalendarz z jego wizerunkiem. Wydawałem go, kiedy jeździł w Grudziądzu, później też, gdy był w Polonii Bydgoszcz - wyjaśnia menedżer Remigiusz Grzybowski. - Przestał się ukazywać za jego startów w Unii Tarnów. Kibice pytali mnie, czy taki kalendarz będzie w tym roku. Otóż tak. Właśnie zawożę go do drukarni. Kalendarz na 2015 rok, ze swoim zdjęciem i autografem Krzysztof będzie wręczał kibicom już wkrótce.

\Krzysztof Buczkowski podpisał kontrakt na starty w 2015 r w szwedzkim klubie Dackarna Speedway Malilla.
Planuje też występy w lidze brytyjskiej, gdzie klub wybierze już w trakcie sezonu.