Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katarzyna Kaźmierska z Bydgoszczy - runy ją wybrały. Ona je odczytuje i wie, co trzeba zrobić

Agata Kozicka
Katarzyna Kaźmierska docenia także moc talizmanów i kamieni ozdobnych. Robi z nich m.in. piękną biżuterię.
Katarzyna Kaźmierska docenia także moc talizmanów i kamieni ozdobnych. Robi z nich m.in. piękną biżuterię. Agata Kozicka
O tym, że wygramy w piłkę nożną z Niemcami pani Kasia wiedziała już w 2. minucie meczu. Karty z runami i z przesłaniami aniołów podpowiadają jej, jak sobie radzić w życiu.

Katarzyna Kaźmierska jest malarką. Skończyła bydgoskiego "plastyka", a potem Akademię Sztuk Pięknych w Poznaniu. - Ale poza malowaniem zajmowałam i zajmuję się mnóstwem spraw. Projektowaniem biżuterii, odzieży. Byłam nawet terapeutką zajęciową - liznęłam psychologii i pedagogiki - opowiada.

A runy? - A runy były ze mną od liceum. Już wtedy w księgarni kupiłam książkę o runach, do której dołączone były karty. Od razu mnie zafascynowały. Ale na studiach trochę je odłożyłam. Miałam mnóstwo pracy, malowanie, malowanie. Dopiero potem do nich wróciłam.

Zobacz także: Horoskop dla miast naszego regionu. Które z nich w 2015 roku zakończy długie sąsiedzkie spory?

Dlaczego? - Na to mam tylko jedną odpowiedź. Podobno to nie my znajdujemy runy, ale runy znajdują nas. One znalazły mnie i są ze mną.
Teraz często się z nimi konsultuje. Kiedy w jej życiu, albo w życiu jej rodziny jest zastój, kiedy trzeba podjąć decyzję, kiedy pojawia się niepewność. Wtedy wyciąga karty i wie, czy będzie dobrze, czy czas na zmianę, czy też trzeba włożyć w coś dużo więcej pracy i wysiłku. Kładzie karty wielu osobom. - Potem dzwonią z podziękowaniami, że wróżba dotycząca miłości, pracy, firmy czy pieniędzy się sprawdziła.

Czasem tak dla treningu zadaje pytania kartom. Tym z runami, albo innych, z których korzysta - przesłania anielskiego.
Te ostatnie to karty z poradami, z zadaniami, które nas czekają, z rzeczami, które powinniśmy zrobić, by osiągnąć cel. Czasem to porada, by więcej dawać, niż brać, kiedy indziej - by wyjść na powietrze, zrelaksować się, a czasem - by być po prostu otwartym, na to, co już zostało dla nas przygotowane. - Pamiętam, że kiedy rozpoczynał się ten ostatni pamiętny mecz w piłę nożną z Niemcami, w drugiej minucie poprosiłam męża i syna o to, żeby zadali pytanie kartom. Zapytali o rezultat meczu. I z kart wynikało, że sytuacja się niespodziewanie odwróci, że efekt będzie zaskakujący, że stanie się coś, czego nikt się nie spodziewa. No i Polacy wygrali - wspomina. - Czasem odpowiedzi nie są takie oczywiste. Bywa, że na pierwszy rzut oka wydają się nielogiczne. Ale przez to zmuszają do innego spojrzenia na problem, jaki mamy.

Jak podaje wróżka nazwa pisma pochodzi od gockiego słowa "runa", czyli tajemnica. Było to proste pismo, alfabet, ale już od dawna stosowano te znaki do wróżenia sporządzania talizmanów, Twierdzi, że kto nauczy się je odczytywać, łatwiej poradzi sobie z trudnościami. - To takie naturalne pismo, jakby ktoś siedział zamyślony np. na plaży i patykiem rysował odruchowo znaki - twierdzi.

Pierwotnie nie było kart z runami, a znaki malowano bądź wyrzynano na ceramice, a przede wszystkim na kamieniach. - Wróżono układając płaskie kamienie o podobnej wielkości z tymi właśnie znakami.

Teraz ma swoją ulubioną talię. - Mogłabym namalować talię kart z runami. Może i na początku podobałyby mi się, ale nie chcę. Lubię te, które mam, odpowiadają mi.

Ma swoje ulubione. - To "motylki", czyli runa Dagaz. Oznacza szczęście, że będzie dobrze, że się powiedzie. Bardzo pozytywna. Lubię Sowilo - to energia, siła, słońce, olśnienie. I lubię wilka - Tiwaz - czyli godność, sprawiedliwość, wytrwałość w obie-tnicach i postanowieniach. To runa, która pomaga dokończyć dzieło, dotrzeć do celu.

Czasem wystarczy ją mieć napisaną w kieszeni, albo w torebce i ona działa, ona pomaga nam radzić sobie z przeszkodami - dodaje pani Katarzyna.

Wróżka Katarina wyciągnęła dla Czytelników runę, która będzie dla Państwa talizmanem na ten tydzień.- Dobrze jest o niej myśleć, zapisać sobie na kartce, wrzucić na pulpit monitora w komputerze albo telefonie komórkowym. Możemy z nią w taki sposób medytować - radzi pani Kasia. A runą na ten tydzień jest...
- To runa, która pozwala nam cieszyć się nawet drobiazgami w naszym życiu. Pozwala być szczęśliwymi tu i teraz z tym, co jest nam dane. Nie musimy wybiegać wyobrażeniami w przyszłość, marzyć, o tym, co byśmy chcieli osiągnąć, ale możemy cieszyć się całym bogactwem tego, co nas już otacza. To runa afirmacji, cieszenia się z każdego ziarenka piasku, z każdego podmuchu chłodnej bryzy na czole - wyjaśnia pani Kasia.
- Przychodzą do mnie znajomi i bliscy i pytają, co tam dla nich przygotowała przyszłość. Pomyślałam, że skoro im mogę wróżyć z run, to mogę i Czytelnikom "Pomorskiej" - zadeklarowała Katarzyna Kaźmierska,. - Lubię to robić i pomyślałam, że to będzie ciekawe doświadczenie. I tak obiecała, że na łamach "Pomorskiej" jako wróżka Katarina będzie - na podstawie tego, co podpowiedzą jej karty - odpowiadała za darmo na pytania Czytelników. Wystarczy pytanie przesłać e-mailem pod adres [email protected] lub listem tradycyjnym pod adres bydgoskiej redakcji z dopiskiem "Zapytaj runy".**

Czytaj e-wydanie »

**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska