Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Decyzja zapadła - tylko siedem drużyn w pierwszej lidze żużlowej

(maz)
Siedem drużyn w lidze martwi przede wszystkim ze względu na mniejszą liczbę spotkań.
Siedem drużyn w lidze martwi przede wszystkim ze względu na mniejszą liczbę spotkań. Fot. Andrzej Muszyński
W Nice Polskiej Lidze Żużlowej walczyć będzie tylko siedem drużyn. Dla sponsora ligi, telewizji i kibiców - to nie jest dobra wiadomość.

Przez ostatnie tygodnie przedstawiciele Głównej Komisji Sportu Żużlowego szukali wśród drugoligowców klubu, który chciałby w tym roku wystartować w wyższej lidze. Dwa wolne miejsca powstały po ubiegłorocznych przetasowaniach związanych z odebraniem licencji drużynom z Częstochowy i Gdańska oraz "dziką kartą" do ekstraligi dla GKM Grudziądz. Jedno zajęła Wanda Kraków, drugiego chętnego nie było.

Nic na siłę nie ma sensu

Perspektywa startów w wyższej lidze była może i zachęcająca ze sportowego punktu widzenia, ale od strony finansowej już nie. Dlatego kolejne kluby nie przyjmowały propozycji "awansu". - Z moich informacji wynika, że decydowały właśnie kwestie budżetowe - potwierdza Zbigniew Fiałkowski, członek GKSŻ. - Start w pierwszej lidze wymagałby większych środków, a tych klubów po prostu na to nie stać. Nie było sensu nikogo przymuszać. Jeśli ktoś wyjaśnia, że nie chce startować w wyższej lidze, bo przewiduje, że zakończy sezon ze słabym wynikiem sportowym i dodatkowo na minusie finansowym, to ja to rozumiem - dodaje.

Przeszkodą był też czas. Rozgrywki ruszają już w kwietniu, zaraz kończy się okres transferowy. Nie ma już szans, by przebudować drużynę na start w wyższej lidze. Tę kwestię poruszali przedstawiciele innych klubów NPLŻ, obawiając się jednostronnych meczów.

Meczów będzie mniej

Siedem drużyn w lidze to jednak też problem. - Ze względu na zbyt małą liczbę meczów - mówi Andrzej Polkowski, prezes Polonii Bydgoszcz.
- Optymalnie byłoby jechać w ósemkę. Dla klubów, dla sponsora ligi, telewizji i kibiców - potwierdza Fiałkowski. - W tym roku nic jednak nie zrobimy i trzeba rozegrać ten sezon w okrojonym składzie. To wszystko jest konsekwencją zawirowań z ubiegłego roku, kiedy odebrano licencje klubom z Częstochowy i Gdańska. Taki ruch trzeba było jednak wykonać. Gdyby wtedy ktoś nie podjął tej trudnej decyzji, być może na zakończenie tego roku wszystkie ligi miałby jeszcze większe kłopoty. Trzeba więc będzie przejechać ten rok w okrojonym składzie po to, by w kolejnym sezonie było znacznie lepiej i to we wszystkich trzech ligach - dodaje.

W NPLŻ wystartują więc: Polonia Bydgoszcz, Orzeł Łódź, Start Gniezno, ŻKS ROW Rybnik, Lokomotiv Daugavpils, Ostrovia Ostrów oraz Wanda Kraków.

Teraz do nowej sytuacji trzeba przystosować terminarz ligowy. Rozgrywki rozpoczną się w kwietniu, a szczegółowy rozkład jazdy ma powstać jeszcze w tym miesiącu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska