Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie jest burmistrz Chełmna? Zajrzyj na Facebooka

mona
Pytania zadane na  Fabebooku są konkretniejsze niż na forach, gdzie jest się anonimowym.
Pytania zadane na Fabebooku są konkretniejsze niż na forach, gdzie jest się anonimowym. Monika Smól
Mieszkańcy mogą poznać coraz bliżej włodarza Chełmna Mariusza Kędzierskegoi. Nie tylko jego.

Pierwszy w mieście na Facebooku pojawił się przed wyborami. Niektórzy podejrzewali, że po nich porzuci aktywność w sieci. - Wciągnąłem się - przyznaje Mariusz Kędzierski.
Konto na portalu miał już od czterech lat, ale rzadko zaglądał.
- Przekonałem się, że to świetny sposób komunikowania się z mieszkańcami. Idę z duchem czasu - mówi Mariusz Kędzierski. - Dzięki temu mam bliższy i częstszy kontakt z ludźmi. I łatwiej mi pomóc im w wielu sprawach. O niektórych pewnie bym nie wiedział.

Konto burmistrza na facebooku, na którym ma ponad 2,7 tysiąca znajomych, jest pełne informacji - zarówno tych związanych z pracą zawodową, jak i prywatnych.
A wszystko przeplatane zdjęciami. Ciekawscy, których bardziej interesuje życie prywatne "pierwszego" niż jego codzienna praca - znajdą zdjęcia rodziny, informacje o tym, jak ułożył w kuchni terakotę czy filmik pokazujący 60-kilogramowego psa Włodarza, który boi się wystrzelonych przez sąsiada petard.

Z tablicy dowiadujemy się, że burmistrz nie odmawia też selfie, gdy poproszą go o to nastolatki.
- Niemal każdego dnia dostaję prywatne informacje od mieszkańców, których na tablicy nie widać - mówi Mariusz Kędzierski. - Czasem jedną, ale bywa że i dziesięć. Przykład? Kobieta poinformowała mnie, że ma przed domem "dyskotekę" z powodu lampy, która ma awarię. Cały czas mruga. Zadzwoniłem do energetyki, właśnie wybierali się w nasz rejon. Następnego dnia usterka została naprawiona. Pani podziękowała. Ludzie coraz bardziej przyzwyczają się, że jestem na facebooku. Odpowiadam też na zaczepki, dyskutuję z przeciwnikami.
Burmistrz przyznaje, że poszedł za ciosem i założył też konto na twitterze, ale poświęca mu znacznie mniej czasu. Korzysta też z komunikatora what's up.
- Miło mi też, gdy piszą do mnie byli uczniowie, którzy mieszkają za granią, w Chełm-nie tylko bywają - mówi Kędzierski. - Oni też dzielą się ze mną różnymi spostrzeżeniami, zazwyczaj miłymi, dotyczącymi zmian, które zachodzą w mieście, ale i podpowiadają, co jeszcze zrobić.

Przewodniczący Rady Miasta Chełmna przyznaje, że aktywny jak burmistrz nie jest, ale chętnie korzysta z Facebooka. Konto ma od lat też na portalu nasza klasa.
- Wykorzystuje te portale społecznościowe głównie do podtrzymywania kontaktów prywatnych - mówi Janusz Błażejewicz. - Popularniejszy od "Naszej klasy" jest Facebook. Tam kontaktuję się ze znajomymi ze środowiska tenisa stołowego z całej Polski i zza granicy. Sprawy służbowe załatwiam z mieszkańcami drogą mailową. Na stronie internetowej urzędu miasta jest mój adres.
Szef rady miasta przyznaje, że nie ma nic przeciwko temu, by i do niego - jak do burmistrza - mieszkańcy zwracali się ze sprawami przez Facebooka.

- To lepsze niż gdy ktoś anonimowo zadaje pytania na forach, oskarża o coś - mówi Janusz Błażejewicz. - Tu nie jest się anonimowym, więc pytania są pewnie konkretniejsze.
Rajca przyznaje, ze jako klub Twoje Chełmno Twój Powiat 2001 dyskutują o założeniu strony na facebooku.
- Trzeba korzystać z dobrodziejstwa, jakim są komunika-tory, w tych czasach listy odchodzą do lamusa - mówi Janusz Błażejewicz.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska