KSK Noteć Inowrocław świetnie rozpoczęła drugą rundę w grupie A drugiej ligi [zdjęcia]

BASKET PIŁA - KSK NOTEĆ 77:80. Kwarty: 20:17, 13:19, 33:20, 11:24

BASKET: Bielecki 21 (7), Przewoźniak 21 (4), Krzemiński 16 (4), Jankowski 7 (1), Pochylski 4 oraz Zając 6, Rudnik 2, Ludynia 0.
KSK NOTEĆ: Grod 21 (1), Korólczyk 14 (2), Michałek 9, Wierzbicki 7 (1), A. Filipiak 4 oraz Słupiński 12, Pochocki 10, Maciejewski 3, Lewandowicz 0, Kozłowski 0.

Zawodnicy obydwu drużyn znają się doskonale. Rozgrywający Basketu Grzegorz Jankowski w poprzednim sezonie grał w Noteci. Natomiast w przeszłości w pilskiej ekipie występowali Bartosz Pochocki czy Karol Michałek.

Po kontuzjach na parkiet wrócili Marcin Zając i Pochocki. W inowrocławskim zespole zabrakło już skrzydłowego Piotra Pomiecińskiego, który rozwiązał kontrakt z klubem i wrócił do trzecioligowej Noteci 1938.
Kujawianie chcieli zrewanżować się za inauguracyjną przegraną na własnym parkiecie (70:81). Ponownie mieli ogromne kłopoty z powstrzymaniem serii celnych rzutów z dystansu przeciwników. Zawodnicy Basketu trafili aż 16 "trójek" (z 36 prób). Właśnie dzięki znakomitej postawie Patryka Bieleckiego (7/14 za 3), Grzegorza Przewoźniaka (4/5 za 3) i Łukasza Krzemińskiego (4/7 za 3, 6 zbiórek) gospodarze prowadzili w każdej z kwart (20:14, 29:24, 60:50, 71:59).

Kujawianie rzucili się do odrabiania strat. Po celnych rzutach Mikołaja Groda (8/16 z gry, 7 zb., 3 przechwyty), Dawida Słupińskiego (5/10 za 2, 14 zb., 3 prz.) i Bartosza Pochockiego (5/8 za 2, 2 asysty) wyrównali 74:74. Końcowy fragment meczu był niezwykle nerwowy. Aleksander Filipiak trafił dwa wolne (76:74), ale z dystansu odpowiedział Krzemiński (76:77).

W ostatnich 60 sekundach arbitrzy dopatrzyli się przewinienia niesportowego Zająca. Po chwili faul techniczny otrzymał Krzemiński, który wdał się w dyskusję z arbitrami. Grod wykorzystał cztery z pięciu wolnych(80:77). Tomasz Pochylski i Zając nie zdołali doprowadzić do dogrywki.

Pozostałe spotkania : AZS UMK Consus PBDI Toruń - Politechnika Gdańska 83:66 (najwięcej punktów zdobyli: Malinowski 29, Plebanek 15, Murowicki 11, Lipiński 11 - Pawłowski 18, Nitsche 12, Stawiak 11), SMS PZKosz. Władysławowo - Trefl II Sopot 61:70 (K. Majchrzak 14 - Dzierżak 22, M. Kolenda 21), Asseco II Gdynia - MF Meble Tczew 90:69 (Grujić 21, Matczak 17 - Struski 23, Kaliński 13), KUKS Dubois Koszalin - Kotwica 50 Kołobrzeg 60:69 (Czubak 14, Kadej 10 - Arabas 20, Zakrzewski 17, Lasota 17).
Drugiej porażki z rzędu z zespołem z Włocławka doznało Domino Inowrocław. Kolejną wygraną w trzeciej lidze mężczyzn odniósł za to Antbud Noteć 1938 Inowrocław.

AKM - DOMINO 87:44. Kwarty: 21:5, 22:8, 23:13, 21:18
AKM: Krawiec 27, Sołtysiak 15, Piekarski 12, Szepczyński 7, Szląskiewicz 7, Zawalski 7,Gawlak 6, Wasielewski 4, Szperling 2.
DOMINO: Majer 7, Marciniak 7, Głowicki 7, Burdacki 6, Milak 5, Lewandowski 4, Kaczmarek 3, Rychłowski 3, Radzikowski 2, J. Filipiak 0, Cieślik 0.
Podopieczni Siergieja Żełudoka o występie we Włocławku będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. Zupełnie nie mogli sobie poradzić z agresywną obroną przeciwników. Żaden z inowrocławian nie zdołał zdobyć nawet ośmiu punktów. Wysokiej porażki nie tłumaczy nawet brak dwóch wysokich graczy (Przemysław Szmelter i Rafał Libner). Kujawianom pozostaje walka z TKM Włocławek o drugie miejsce w tabeli, które też jest premiowane awansem do finału strefowego (20-22 marca na terenie ŁZKosz.

ANTBUD NOTEĆ - KATARZYNKA 69:52. Kwarty: 8:15, 25:13, 17:12, 19:12
ANTBUD NOTEĆ 1938: P. Pomieciński 11, Janik 10, Kretkowski 10, Tomczak 10, Gromek 8, Warchowski 6, Burzyński 4, Strzałkowski 4, Hałas 2, Kuflewicz 2, M. Pomieciński 2, Chmielewski 0.
Do Noteci 1938 wrócił Piotr Pomieciński (z KSK Noteć) i był najskuteczniejszym koszykarzem drużyny w meczu z Katarzynką Toruń.
Po przegranej w pierwszej kwarcie (8:15), w kolejnych częściach inowrocławianie grali coraz lepiej. Pewnie sięgnęli po zwycięstwo.

Pozostałe spotkania: Stal Grudziądz - MCHKK Chełmno 68:96, TKM Włocławek - Astoria Bydgoszcz 94:62, KK Świecie - Novum/Astoria Bydgoszcz 44:57, MCHKK - Katarzynka 79:57.