Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czas organizować wspólne dożynki. Chcą pojednania rolników z pszczelarzami

Agnieszka Romanowicz
Pszczelarze ze Świecia pierwszy raz uczestniczyli gminnych dożynkach dopiero w tym roku. Ma tak zostać na przyszłe lata
Pszczelarze ze Świecia pierwszy raz uczestniczyli gminnych dożynkach dopiero w tym roku. Ma tak zostać na przyszłe lata Andrzej Bartniak
Kampanię w obronie pszczół rozpoczną w swoich w gminach. Pszczoły zapadły w zimowy sen, tymczasem pszczelarze rozpoczęli przygotowania do wiosny.

Starają się o kampanią społeczną, która będzie emitowana w TVP Bydgoszcz. Skierowana ma być ona do rolników, którzy opryskują kwitnące uprawy w czasie, gdy żerują na nich pszczoły.

Marszałek pomoże

- Mieliśmy nadzieję na kampanię ogólnopolską, wystąpiliśmy o pomoc w tej sprawie do Marka Sawickiego, ministra rolnictwa - przypomina Czesław Wejner, prezes koła pszczelarskiego w Świeciu. - Niestety, nie wykazał odrobiny woli pomocy w tej sprawie. Zwróciliśmy się więc do wojewody z nadzieją, że udostępni nam swój czas antenowy. - Wojewoda nie ma czasu antenowego w lokalnej telewizji - mówi Bartosz Michałek, rzecznik wojewody.

- Marszałek województwa też nie dysponuje takim czasem, ale może znajdzie jakieś wyjście? Najlepiej, żeby pszczelarze spotkali się z nim osobiście - radzi Beata Krzemińska, rzeczniczka marszałka Piotra Całbeckiego.

Zacznijmy od siebie

Czesław Wejner wybiera się do Torunia, tymczasem uwagę wokół spraw pszczelarzy koncentruje w gminach powiatu świeckiego. - Byłoby dobrze, gdyby wszystkie gminy, w których działają koła pszczelarskie, włączyły je w organizację swoich dożynek, tak jak stało się w Świeciu - uważa Czesław Wejner. - To prosta i skuteczna metoda na pojednanie rolników z pszczelarzami.
Wiele w tej sprawie mogą zdziałać kapłani. - Jeśli podczas dożynkowych mszy świętych uczulą rolników na zatruwanie pszczół, jak było w Świeciu - wyjaśnia Wejner. - Tu ksiądz Bogusław Patoleta przypomniał rolnikom, jaki wpływ mają pszczoły na wielkość ich zbiorów. Mówił wprost, że bez pszczół rolnicy będą tracić.

Wójtowie są za

Pszczelarze w terenie są chętni do udziału w gminnych dożynkach. Sławomir Wnuk, właściciel prężnie działającej pasieki w Lnianie wielokrotnie podnosił konieczność współpracy między rolnikami i pszczelarzami. - Nie widzę żadnych przeszkód - mówi Zofia Topolińska, wójt Lniana. - Nasz proboszcz też będzie za tym, bo ceni pszczelarstwo. Ostatnio zachęcał do udziału w mszy św. 7 grudnia, w imieniny św. Ambrożego, patrona pszczół.

Zofia Topolińska otrzymała tytuł honorowego bartnika, wręczony jej został w ramach Wojewódzkich Dni Pszczelarza w Świeciu. - Doceniam rolę pszczół w przyrodzie, zwłaszcza w rolnictwie. Zostałam zaproszona na wigilię pszczelarzy w Świeciu, gdzie będzie okazja do rozmowy na temat dożynek. To właściwy moment, bo czas zacząć przygotowania do tego wydarzenia.

Dobra atmosfera do wspólnego świętowania plonów jest też w Drzycimiu, gdzie dożynki gminne mają zyskać nową formułę. - Chciałbym przenieść je na stadion, urządzić z większą pompą. Pszczelarze będą mile widziani - zaprasza Waldemar Moczyński, wójt gminy Drzycim. - Jesteśmy gotowi - mówi Adam Pęczkowski, pszczelarz z Gródka. - Dożynki to też nasze święto. Pod koniec lata mamy przecież swoje zbiory.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska