Powyborcze roszady - nowi posłowie i nowe twarze w zarządzie regionu

O Grażynie Ciemniak mówi się z przekąsem, że jest niezatapialna i zawsze jakoś wypłynie na powierzchnię. Tym razem - przy okazji wyborów samorządowych - wiceprezydent Bydgoszczy miała jednak prawdziwą zagwozdkę. Jarosław Katulski, poseł z Tucholi zdecydował się startować do sejmiku województwa. Z powodzeniem - został wiceszefem tego gremium. Co oznacza, że wygaśnie jego mandat poselski. W jego miejsce może wejść do Sejmu właśnie Ciemniak, która w 2011 r. uzyskała kolejny wynik 4,5 tys. głosów. Jednocześnie Ciemniak startowała teraz do bydgoskiej Rady Miasta. I uzyskała mandat. - Na razie jestem zastępcą prezydenta Bydgoszczy - mówi Ciemniak. - Zrzekłam się we wtorek mandatu radnej, którego nie mogę łączyć ze stanowiskiem wiceprezydenta.
Ciemniak jeszcze nie podjęła decyzji, czy zasiądzie w sejmowych ławach. - Jak wyniki wyborów samorządowych będą opublikowane w dzienniku ustaw, marszałek Sejmu prześle do pana Katulskiego postanowienie, a potem do mnie - wyjaśnia. - I wtedy zdecyduję. Na razie wykonuję obowiązki wiceprezydenta Bydgoszczy. Tak intensywnie, jak dotąd.

Mandat poselski po Marku Wojtkowskim, który pod koniec tego bądź też na początku przyszłego tygodnia złoży ślubowanie na prezydenta Włocławka, może przejąć Grzegorz Karpiński, wiceminister spraw wewnętrznych. Obaj startowali z list PO w okręgu włocławsko-toruńskim. Nowy prezydent Włocławka dostał w 2011 r. 7352 głosy, a torunianin, który walczył o swoją drugą kadencję w Sejmie, 6723.

Przeczytaj więcej: Piotr Całbecki marszałkiem województwa kujawsko-pomorskiego

Karpiński jeszcze nie podjął decyzji, czy wróci do Sejmu. Jak się dowiedzieliśmy, w miniony czwartek awansował w resorcie spraw wewnętrznych z podsekretarza na sekretarza stanu. Gdyby nie to, nie mógłby łączyć pełnienia mandatu posła z państwowym etatem. Karpiński w ministerstwie zajmuje się m.in. policją, Biurem Ochrony Rządu, legislacją i resortowymi finansami.

Po wyborczym rozdaniu pojawiły się też nowe twarze w samorządzie województwa. Najgłośniej jak na razie jest wokół transferu z urzędu wojewódzkiego do marszałkowskiego, czyli elekcji wicewojewody Zbigniewa Ostrowskiego na wicemarszałka województwa. Został wybrany dopiero za drugim podejściem. W pierwszym uzyskał 15 głosów za i 17 przeciw. W powtórce: 22 za i 9 przeciw. Nową osobą w zarządzie jest też Aneta Jędrzejewska. Została członkiem tego gremium z ramienia PSL. Otrzymała 22 głosy za i 10 przeciw. Do tej pory pracowała w Powiatowym Urzędzie Pracy. Ma 39 lat. Skończyła administrację na UMK i studia podyplomowe z doradztwa zawodowego, rachunkowości i zarządzania instytucjami rynku pracy. - To niesamowita odpowiedzialność, która teraz na mnie ciąży - mówi Jędrzejewska. - Mam nadzieję, że sprostam temu i będę godnym przedstawicielem tego regionu.