Bili, podduszali, grozili okaleczeniem i zabiciem. Ale wpadli

Prokuratura Rejonowa w Lipnie prowadzi śledztwo. Zarzuty usłyszeli Mariusz O. i Błażej O. A są to poważne zarzuty - dotyczą pozbawienia wolności Przemysława T. oraz wymuszenia rozbójniczego.

Do tego przestępstwa doszło na początku listopada w Dobrzyniu nad Wisłą. Mariusz O. i Błażej O. działali razem, ale nie sami. Dobrali sobie jeszcze dwóch kumpli. Jeden z nich to Dominik O., który jest nieletni. Kolejnego nie udało się jeszcze ustalić.

O co są podejrzani Mariusz O. i Błażej O.? O to, że dla osiągnięcia korzyści majątkowej, poprzez użycie przemocy i gróźb karalnych, pozbawili wolności Przemysława T.

W jaki sposób? Przemysław T. był ich znajomym. A Mariusz O. i Błażej O. twierdzili, że winien im jest co najmniej 10 tysięcy złotych. Za co? W grę miały wchodzić jakieś rozliczenia. Ale Przemysław T. temu zaprzecza.

Przeczytaj również: Sąd Rejonowy w Chojnicach aresztował na trzy miesiące autostopowicza Dominika Sz. To on zdaniem śledczych próbował zabić kierowcę, który go podwiózł

Chcąc uzyskać pieniądze Mariusz O. i Błażej O., nałożyli mu na głowę worek i obwiązali kablem elektrycznym. Następnie wywieźli go gdzieś w nieznane miejsce samochodem. Tam go bili po głowie, podduszali oraz grozili okaleczeniem, w końcu pozbawieniem życia. Ponieważ operowali nożem, nie obyło się bez obrażeń.

Czy Mariuszowi O. i Błażejowi O. udało się uzyskać od zastraszonego pieniądze? Nie, bo o sprawie dowiedziała się policja. Sąd Rejonowy w Lipnie, na wniosek prokuratora, zastosował wobec obu podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. - Aktualnie w sprawie podejmowane są dalsze czynności zmierzające do wszechstronnego wyjaśnienia sprawy - powiedziała nam prokurator rejonowa Alicja Cichosz.

Co grozi podejrzanym? Nawet kara od roku do 10 lat więzienia. Do odrębnego postępowania wyłączono materiały dotyczące nieletniego Dominika O.