Chojniczanka Chojnice spędzi zimę na 8. miejscu w tabeli I ligi [zdjęcia]

W ostatnim meczu w tym roku, w Lubinie, pierwszoligowiec z grodu Tura musiał pogodzić się z porażką. I to taką, w którą wszystkim trudno było uwierzyć. Remis udało się utrzymać do 89. minuty, gdy piłka odbita o Rafała Misztala i poprzeczkę, a następnie wpadła do siatki gości.

- Wszyscy byliśmy rozczarowani wynikiem - mówi Przemysław Pietruszka, obrońca Chojniczanki. - Do remisu zabrakło zaledwie dwóch minut. Jednak w piłce nożnej to jest naprawdę dużo czasu do odwrócenia całego spotkania i - niestety - to nam się przytrafiło. Wierzę jednak, że co nas nie zabije - to nas wzmocni i na pewno wyciągniemy z tego meczu wnioski.

Chojniczanka spędzi zimę na 8. miejscu w tabeli I ligi. Z drużyn województwa pomorskiego zespół zapracował na najlepszy wynik. - Na każdy mecz wychodzimy, by zdobywać kolejne trzy punkty - podkreśla obrońca żółto-biało-czerwonych. - Nie zawsze się to udaje. W tabelę zajrzę po sezonie, bo jest bardzo dużo spotkań przed nami i wszystko może się zmienić. Uważam, że runda jesienna w naszym wykonaniu nie była najgorsza. Biorąc pod uwagę, że do drużyny przyszło dużo nowych zawodników - w tym również ja - naprawdę potrzeba czasu, żeby to wszystko tak funkcjonowało jak życzy sobie trener.

Obrońca Chojniczanki przyznaje, że każda porażka jaka spotkała ich w rundzie jesiennej, nie była po ich myśli.- Staramy się zawsze wyciągać wnioski i nie popełniać tych samych błędów - zaznacza Przemysław Pietruszka. - Zaskakujący wynikiem była na pewno wyjątkowo dobra gra z naszej strony w meczu z Pogonią Siedlce, który wygraliśmy 5:0. Był to dla nas bardzo udany rewanż. Poza tym, oczywiście dobrze wspominać będziemy mecz derbowy z Bytovią Bytów, w trakcie którego było dużo emocji. Mieliśmy świetny doping ze strony kibiców i wygraliśmy 2:0.

Przeczytaj także: Chojniczanka przegrywa w Lubinie. Traci bramkę w 89 minucie meczu! [wideo]
Jak każdy, też Przemysław Pietruszka, ma swoje ambicje i cele na zakończenie sezonu.- Grać jak najlepiej i pomagać Chojniczance - twierdzi zawodnik. - Chciałbym, aby zespół zajął na koniec sezonu jak najwyższe miejsce w tabeli.

Obrońca zbierał doświadczenie na ekstraklasowych boiskach. W Chojniczance spędził na razie jedną rundę. I - jak zapewnia - czuje się tutaj dobrze. - Panuje tutaj rodzinna atmosfera, a koledzy szybko pozwolili mi zaaklimatyzować się w drużynie - mówi Przemysław Pietruszka. - Dziękuję kibicom, którzy nas dopingowali, bo byli naszym dwunastym zawodnikiem. Takie wsparcie pomaga. Gdy słyszy się doping z trybun, to działa to na nas niezwykle motywująco.

Pietruszka do Chojnic trafił z występującego w ekstraklasie Podbeskidzia Bielsko-Biała.- Moją decyzję z przejściem do Chojniczanki dokładnie przemyślałem i nie żałuję - mówi obrońca. - Mam umowę ważną jeszcze półtora roku i chciałbym ją wypełnić do końca, jeśli trener będzie mnie potrzebował i nie stracę zaufania prezesa. Stać nas na lepszą grę i wyniki, bo mamy bardzo dobrych zawodników.

Pierwszy mecz w rundzie wiosennej żołto-biało-czerwoni rozegrają z Chrobrym. Zespół z Głogowa zajmuje 12. miejsce w tabeli z dorobkiem 22 punktów. Pierwszy mecz z tym rywalem Chojniczanka wygrała 2:1 po golu Pietruszki - z karnego i drugiego obrońcy, Daniela Chyły.

- Byłoby fajnie strzelić im gola w pierwszym meczu na wiosnę, w dodatku u siebie i dać kibicom trochę radości - dodaje Pietruszka. - Jednak najpierw trzeba sobie wywalczyć miejsce w wyjściowej jedenastce i przepracować solidnie obóz zimowy. Od piątku do 7 stycznia mamy urlopy, ale i tak każdy z nas dostaje indywidualną rozpiskę treningów do realizacji.