Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe - Chełmno. Proces Kędzierski - Giżyńska. Strony poszły na ugodę

mona
Burmistrz Mariusz Kędzierski chętnie publikuje ugodę, którą podpisała jego kontrkandydatka Małgorzata Giżyńska
Burmistrz Mariusz Kędzierski chętnie publikuje ugodę, którą podpisała jego kontrkandydatka Małgorzata Giżyńska archiwum
Obecny burmistrz Mariusz Kędzierski, pozwał w czwartek swoją konrkandydatkę Małgorzatę Giżyńską w trybie wyborczym. Zarzucił jej wprowadzanie opinii publicznej w błąd. Giżyńska nie chciała tego komentować.

Przypomnijmy, Mariusz Kędzierski stwierdził, że Małgorzata Giżyńska próbuje przekonać do siebie mieszkańców, podając do publicznej wiadomości nieprawdę. Stwierdził, że jego kontrkandydatka wystosowała list do mieszkańców, w którym kłamie informując m.in. o tym, że "miasto musi ponosić koszty niezgodnych z prawem decyzji burmistrza." I że "Decyzje podejmowane pochopnie doprowadzają do utraty miejsc pracy. Nieruchomości miasta są wysprzedawane za bezcen, a przykłady niegospodarności można mnożyć".

Od razu zapowiedział, że złoży pozew w trybie wyborczym. I tak zrobił. Podkreślał, że należy "kasować" tak nikczemne praktyki polegające na rozpowszechnianiu nieprawdziwych informacji i wprowadzaniu wyborców w błąd.

Czytaj: Wybory samorządowe - Chełmno. Mariusz Kędzierski zamierza pozwać Małgorzatę Giżyńską. - Ona okłamuje ludzi!

Dziś sędzia rozpatrzył wniosek burmistrza.
W toruńskim sądzie przez kilkadziesiąt minut oboje kandydaci do fotela burmistrza Chełmna próbowali przekonać sędziego Sądu Okręgowego w Toruniu do swoich racji. Ostatecznie obie strony zgodziły się na ugodę. Jej efektem jest podpisanie porozumienia. Sąd nie zabronił stronom podania treści ugody do publicznej wiadomości, jednak jednym z jej punktów jest zobowiązanie się przez strony od komentowania ugody.

W treści ugody czytamy:
"Uczestnik postępowania Małgorzata Giżyńska wskazuje, że w jej ulotce wyborczej przygotowanej przed II turą wyborów znalazła się nieprawdziwa informacja, że miasto musi ponosić koszty niezgodnych z prawem decyzji burmistrza. Natomiast w zakresie w jakim burmistrz miasta Mariusz Kędzierski mógł poczuć się urażony treścią ulotki lub naruszało to dobra osobiste wnioskodawcy uczestnik wyraża ubolewanie i wskazuje, że nie było to jej celem".

W związku z tym, iż doszło do zawarcia ugody, postępowanie nie może być kontynuowane, sędzia mógł jedynie zdecydować o jego umorzeniu. Treść ugody nie jest tajna. Strony mogą, ale nie muszą jej opublikować.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska