Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe - Tuchola. Kto starostą? Zgody nie ma, rozmawiają!

Janina Waszczuk
Dorota Gromowsak i Michał Mróz (drugi z lewej)  to kandydaci na stanowisko starosty.
Dorota Gromowsak i Michał Mróz (drugi z lewej) to kandydaci na stanowisko starosty. archiwum
Nadal nie wiadomo, kto będzie starostą. Radni milczą

Dotychczasowa starosta Dorota Gromowska nie chce komentować sytuacji. Mieszkańcy Tucholi są ciekawi, czy będą zmiany, bo wiadomo, że powiat jest w kryzysowej kondycji. Trwa program naprawczy.

Chodzą różne słuchy po mieście, różne są domysły, ale konkretów nie ma.

Z ugrupowania "Tucholskie Forum Gminy i Powiatu" do rady powiatu dostało się pięć osób. Dorota Gromowska również jest z tego komitetu. Dostała tysiąc sto trzynaście głosów, ma poparcie członków. - Nie ma żadnych rozmów ani układanek - powiedziała nam krótko Gromowska. - Mogę tylko powiedzieć, że mam poparcie członków mojego ugrupowania i jestem kandydatem z tego ugrupowania, mamy także poparcie trójki radnych z PSL.

Czytaj: Wybory samorządowe - powiat tucholski. Po wyborach będzie roszada w powiecie?
Podkreśla, że radni zdecydują, kto będzie starostą, w poniedziałek jest pierwsza sesja, ale czy zapadnie decyzja, nie wiadomo. - Uszanuję każdą, to mieszkańcy wybrali radnych i teraz oni decydują. W najgorszym wypadku mamy trzy miesiąca na podjęcie decyzji, wtedy kończy się kadencyjność - dodaje. - Proponowałam spotkanie wszystkich radnych, ale Michał Mróz i Anna Ziegler nie zgodzili się.

Nazwisko Michała Mroza również pojawia się wśród kandydatów na starostę, ale sam zainteresowany ani nie zaprzecza, ani nie potwierdza. - Trwają rozmowy wewnątrz klubu, ale skupiamy się bardziej na programie i kwestiach problemowych, mamy czterech kandydatów do rady z nsaszego ugrupowania i nie ukrywam, że rozmowy trwają również z innymi ugrupowaniami - podkreśla Michał Mróz. - Proponowaliśmy wspólne spotkanie 17 radnych, ale do takiego nie doszło. Chcieliśmy rozmawiać o sprawach programowych, ale bez warunków wstępnych, kto ma być starostą. Skupiamy się na najbliższej sesji, gdzie trzeba wybrać przewodniczącego rady i dwóch wiceprzewodniczących. Na razie wybór samego starosty zostawiam bez komentarza. Zdecyduje większość. Chodzi nam utworzenie koalicji w szerokim tego słowa znaczeniu.

Jedyną osobą z Platformy Obywatelskiej, która dostała się do rady powiatu, jest Halina Janowska-Giłka. I ona także zastrzega, że nie ma oficjalnie żadnych kandydatów. Toczą się rozmowy. - Ja wiem, że ludzie mówią, że ja lub pan Kowalik możemy przeważyć szalę. Naprawdę na nikogo personalnie w tej chwili nie stawiam - mówi zdecydowanie Janowska-Giłka. - Jest to dla mnie nowe. Muszę się z tym zapoznać, ale według mnie najważniejsze jest dobro powiatu. Należy skupić się na programie i uzdrowieniu sytuacji. Nikogo nie wskazuję.
Jak mówi radna z PO, ma nadzieję, że zwycięży rozsądek, mądrość, wiedza i chęć porozumienia dla dobra powiatu. - Wiem, że personalnie też trzeba ułożyć, ale bez emocji trzeba to zrobić i z rozsądkiem - podkreśla. - Zdaje się, że spotkamy się jutro. Nie mam żadnych uprzedzeń ani sympatii.

Jak się nieoficjalnie mówi, Jerzy Kowalik z PiS za obecną starostą raczej nie pójdzie. Również radni z "Porozumienia Samorządowego dla Powiatu" nie poprą jej kandydatury. Czy w poniedziałek na sesji rozstrzygnie się, kto wygra, nie wiadomo. Na pewno radni wybiorą przewodniczącego rady i wiceprzewodniczącego.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska