Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piesi nie są w Tryszczynie bezpieczni! To cud, że znowu ktoś nie zginął - uważa sołtys tej wsi

(ms)
Auto wypadło z drogi krajowej nr 25, przejechało pas zieleni i zatrzymało na barierkach.  - Gdyby ktoś szedł chodnikiem byłaby kolejna tragedia  - podkreślają mieszkańcy Tryszczyna
Auto wypadło z drogi krajowej nr 25, przejechało pas zieleni i zatrzymało na barierkach. - Gdyby ktoś szedł chodnikiem byłaby kolejna tragedia - podkreślają mieszkańcy Tryszczyna Tomasz Gordon
Sołtys alarmuje. Drogowcy obiecują przyjrzeć się sprawie

W Tryszczynie, przy drodze krajowej nr 25 wciąż nie jest bezpiecznie - uważa siołtys tej wsi Tomasz Gordon. Piesi zmierzający do sklepu czy na przystanek PKS w kierunku Koronowa nie są chronieni żadnymi barierkami od strony drogi. Kierowcy jeżdżą zbyt szybko i na łuku drogi zdarza się im nie opanować pojazdu. W 2005 roku zginęła w tym miejscu kobieta. W minionym tygodniu jeden z kierowców znowu miał problemy i wjechał na chodnik.

- Około godziny 6. kierowca nie opanował samochodu osobowego pełnego pasażerów (siedziało ich w aucie aż sześciu) i na łuku DK 25, w miejscu w którym zginęła mieszkanka Tryszczyna, wypadł z drogi, przejechał pas zieleni, przejechał chodnik i zatrzymał się na barierkach - opowiada Tomasz Gordon, sołtys wsi.

Czytaj: Droga S5 od wielu lat jest tylko na papierze. Kiedy projekty?

Jego zdaniem to cud, że chodnik był pusty i nikt nie ucierpiał. Zwykle sporo w tym miejscu ludzi, także matki z dziećmi. Bo to dojście do przystanków autobusowych. -Musimy coś z tym zrobić - ocenia Tomasz Gordon. Rozwiązaniem - tak uważa - byłoby zamontowanie barierek, które oddzielałyby pieszych od drogi. - W tej chwili barierki są tylko od strony pola - tłumaczy - a z tamtej strony zagrożenia nie ma. Sołtys zapowiada interwencję w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Wystąpię z wnioskiem - mówi.

Drogowcy obiecują, że jak wniosek dotrze do GDDK iA to zostanie rozpatrzony. Do tematu podejść trzeba jednak racjonalnie, bez emocji. Zdarzeń losowych się nie uniknie. Nie można stawiać barierek wszędzie tam, gdzie auto wjechało na chodnik, bo obstawić by trzeba całą drogę. - Do tej pory nie było sygnałów o zagrożeniu - informuje Tomasz Okoński - rzecznik GDDKiA w Bydgoszczy. - Przyjrzymy się sprawie. Na tę chwilę nie mówimy ani "tak" ani "nie" - zastrzega.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska