W Starogrodzie znów piękniej. Jest plac rekreacyjny i odremontowana "kozia szosa"

- Udało się przejąć sale po kółku rolniczym i gmina mogła zrezygnować z budowy nowej świetlicy Krystyna Iwańska. - Udało się pozyskać fundusze z Lokalnej Grupy Działania "Vistula Terra Culmensis - Rozwój przez Tradycję" i stworzyć tam miejsce rekreacji.

Sypnęli groszem

Remont drogi kosztował około 400 tys. złotych. Całą kwotę udało się wygospodarować w budżecie gminy. - "Kozia szosa" to teraz około 300-metrowy odcinek gładkiej jezdni - informuje Krzysztof Wypij, wójt gminy Chełmno. - Powstał przy niej kawałek chodnika, parking, a nawet małe rondo. Pierwsze takie w gminie!

Nowoczesną Wieś znajdziesz także na Facebooku - dołącz do nas!

Gładką drogą mieszkańcy i przejezdni dotrą teraz aż do ostatnich zabudowań. Dotąd jezdnia była wąska, samochody miały trudności z wydostaniem się z błota. Z kolei siłownię pod chmurką i plac zabaw wykonano za fundusze gminy i pozyskane za pośrednictwem "Vistuli" z PROW. Koszt to 60 tys. złotych.
- Znalazło się tam pięć urządzeń do ćwiczeń, które stanęły przy stawku, tuż obok remizy - mówi Krystyna Iwańska. - Nie brakuje u nas chętnych do trenowania. Plac zabaw był dotąd tylko przy szkole, więc na terenie, na którym nie każdy może w dowolnym czasie przebywać. Nowy jest ogólnodostępny, więc dzieci są w euforii i korzystają mimo iż na dworze jest już zimno.

Sołtys cieszy się ze zrealizowanych w sołectwie zadań.

Marzy o zamku

I ma kolejne pomysły. Chciałaby je zrealizować w 2015 roku. - Myślę o zagospodarowaniu ronda - zdradza pani sołtys. - Chciałabym, aby stylowo wpasowało się w charakter projektu "średniowiecznej wsi". Może pojawi się tam rzeźba św. Barbary lub Krzyżaków. Trzeba też zadbać o "Głęboką Drogę" - zamontujemy przy niej tablice z historią wsi i ławki. Marzę o miniaturze zamku krzyżackiego, ale to wielka warownia i kosztowałaby kilkanaście tysięcy złotych.