Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naćpani uczniowie przyszli do szkoły w Solcu Kujawskim. Lekarze dwie godziny walczyli o ich życie

Adam Lewandowski
Na początku października w tej szkole afera, bo referentka księgowości ukradła 160 tys. zł, a teraz -  naćpani uczniowie...
Na początku października w tej szkole afera, bo referentka księgowości ukradła 160 tys. zł, a teraz - naćpani uczniowie... Maja Stankiewicz
16 i 17-letni chłopcy w stanie ciężkim trafili do szpitala.

Jest taki dzień, który w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Solcu Kujawskim będą pamiętać długo...

Środa, 29 października, godzina 11.45. Wuefista dostrzega przed szkołą dwóch uczniów, którzy zachowują się dziwnie. Słaniają się na nogach, zero kontaktu ze światem zewnętrznym. Są to uczniowie pierwszych klas szkoły zawodowej: 16-letni Marcin i rok starszy Jakub. Młodszy jest mieszkańcem bydgoskiego Fordonu, starszy pochodzi z Solca Kujawskiego. Marcin dopiero został przyjęty do klasy, to miał być jego pierwszy dzień w szkole. Już na pierwszy rzut oka widać, że obaj są pod wpływem środków odurzających.

Czytaj: Dopalacze robią się coraz groźniejsze. Dziesiątki młodych ludzi w regionie trafiły przez nie do szpitala!

Nauczyciel wuefu zawiadamia dyrektora szkoły, dyrektor grono pedagogiczne, wzywa też matki obu chłopców, policję, bo Jakub zachowuje się coraz agresywniej, a także pogotowie ratunkowe. I jeszcze organ założycielski szkoły - starostę bydgoskiego oraz kuratorium oświaty. Dyrektor szkoły sprowadza agresywnego Jakuba do szatni. Przyjeżdżają dwie karetki. Bo młodszy Marcin przewraca się na schodach prowadzących do budynku szkolnego.

Dwie godziny lekarze walczą o ich życie. Potem karetki wiozą ich do bydgoskich szpitali. Starszego do dziecięcego, młodszego do uniwersyteckiego. I w uniwersyteckim - jak powiedział nam Przemysław Słomski z zespołu prasowego KWP - pielęgniarki znalazły przy Marcinie woreczek z marihuaną.

- Obaj uczniowie są prawdopodobnie uzależnieni od narkotyków, więc muszą przebywać w ośrodkach zamkniętych - mówi dr Grzegorz Gaca, dyrektor szkoły. - Tylko w ten sposób można im pomóc... I tak się stało. Jeden z nich wprost ze szpitala już trafił na odwyk do zamkniętej placówki w Gnieźnie.

Co dalej? W środę (5 listopada) w soleckiej szkole zbierze się rada pedagogiczna. Dyrektor Gaca po zasięgnięciu opinii samorządu uczniowskiego oraz rady pedagogicznej wyda decyzję o usunięciu Marcina i Jakuba z listy uczniów: za rażące złamanie regulaminu szkoły i aby chronić pozostałych uczniów. Decyzja uprawomocni się po 14 dniach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska