Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoskie nekropolie, które zniknęły bez śladu

Jolanta Zielazna
W zaroślach ulicy Cmentarnej można jeszcze znaleźć resztki starych nagrobków. Jeszcze ostały się zniszczeniom
W zaroślach ulicy Cmentarnej można jeszcze znaleźć resztki starych nagrobków. Jeszcze ostały się zniszczeniom Jolanta Zielazna
Jeśli weźmiemy do ręki przedwojenną książkę adresową Bydgoszczy, to w rubryce "Cmentarze" znajdziemy dawno nieistniejące adresy. Czasami budzą zdziwienie, że właśnie tam?!

Nigdy byśmy nie pomyśleli, że na starym małym ewangelickim cmentarzu stoi np. nowy kościół pw. Bożego Ciała przy ul. Jesionowej. Tak samo, jak tylko najstarsi mieszkańcy okolicy pamiętają, że trójkątny skwer przy ul. Halickiej i Ustrzyckiej był kiedyś cmentarzem. Niesłusznie zwany żydowskim. Ta nekropolia służyła niemieckim katolikom i była cmentarzem kościoła pojezuickiego, który stał na Starym Rynku.

Ulica Szubińska, okolice nr 101. Tu przed wojną był nowy cmentarz żydowski, ewangelicki (zwany luterskim, założony na początku XX wieku, adres Szubińska 101). Z ewangelickiego szczątki zmarłych ekshumowano w 1955 roku na nekropolię przy ul. Zaświat. Dziś na miejscu grobów stoją bloki przy ul. Orłowskiego i częściowo Ikara.

Tablica, której nie ma

Ogrodzenie cmentarza żydowskiego zniknęło w połowie lat 60. Pamięta to jeden z mieszkańców, dziś lokator starego domku przy ul. Ikara 20a. Zupełnie niepasującego do obecnego otoczenia. Niektórzy nazywają go "domkiem grabarza". Przed wojną budynek służył żydowskiej gminie wyznaniowej. Stał na terenie cmentarza. Ale czy rzeczywiście mieszkał w nim grabarz, czy też miejsce służyło pożegnaniu zmarłego? A może łączyło obie funkcje?

Za zielonym skwerem, w głąb od ulicy, rosła kiedyś aleja kasztanowców. Teraz w jej miejscu stoją rzędy garaży. - Pamiętam, gdy je budowaliśmy, aleja kasztanów jeszcze była - opowiada płk Stanisław Szajczyk. - Stawialiśmy po dwa, między drzewami. To mogła być druga połowa lat 70.

Podczas budowy trafiano na pozostałości grobów, kości. Gdy później przyszedł czas, że można było upomnieć się o swoją własność, na cmentarz przyjechali przedstawiciele żydowskiej gminy wyznaniowej z Gdańska. - Chodziłem tu z nimi - wspomina płk Szajczyk. - Pod dębem, który ocalał i stoi do dziś, miała być tablica upamiętniająca cmentarz.

Niczego takiego nie ma do dziś.

Właśnie na terenie cmentarza żydowskiego w 1939 roku Niemcy zaczęli grzebać Polaków, skazanych na śmierć przez Sąd Specjalny. Wspominają to ich bliscy, którzy w 1945 roku uczestniczyli w ekshumacjach. Szczątki około 200 osób (tak podawała ówczesna prasa) przeniesiono na tworzony właśnie Cmentarz Bohaterów na Wzgórzu Wolności.

Wiesław Trzeciakowski, autor opracowania "Śmierć w Bydgoszczy 1939-1945" (wydanie z 2012 r.) podaje, że z tego cmentarza w 1945 roku ekshumowano szczątki 174 osób. Nie ma się jednak co łudzić - do dziś na tym terenie pogrzebane są szczątki wielu bydgoszczan. Ulice Ikara i Orłowskiego to obszar, na którym w latach 50. wybudowano bloki. Całkowicie zmieniono układ terenu. Nawet po drzewach trudno zorientować się, jak przebiegały cmentarne aleje.

Były, zniknęły

Ale takich miejsc, które kiedyś były cmentarzami, czasami niewielkimi, jest w mieście znacznie więcej.

Dziś, poza najbardziej znanym miejscem - parkiem im. Witosa, który utworzono na miejscu starego cmentarza ewangelickiego (założony pod koniec XVIII wieku), innych pewnie niewiele potrafilibyśmy wskazać. To był ogromny cmentarz, a po wojnie szczątki tylko kilkunastu osób przeniesiono do kwatery przy ul. Zaświat.

Miejsc, w których grzebano zmarłych w XIX i XX wieku było około 50. Okazało się to w 1989 i 1990 roku, gdy służba ochrony zabytków zakładała karty cmentarne czynnym i nieczynnym nekropoliom; wtedy doliczono się ich prawie 50. Większość trudna do odnalezienia w terenie.

Dziś można odnaleźć ślady (choć czasami jest nim tylko pamięć mieszkańców) niespełna 30 cmentarzy. Są przy ulicach: Agatowej, Baranowskiego, Cechowej, Cmentarnej, Głuchej, Filareckiej, Fordońskiej, Ibisowej, drodze od ul. Inwalidów, Jesionowej, Leszczyńskiego, Objazdowej, Opławiec, Palmowej, Piastowej, Pielęgniarskiej, Przy Zamczysku, Saperów, Siedleckiej, Smętnej, Smoleńskiej, Szczytowej, Szubińskiej, Widok, Wyzwolenia.

Gdzieniegdzie pozostały resztki nagrobków. Tablice są tylko przy ul. Jagiellońskiej i Nad Torem (blisko skrzyżowania z Głuchą). Wiele tych miejsc ciągle jest cmentarzem, bo szczątków nigdzie nie ekshumowano. Zapomnianym cmentarzem.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska