Nie dały się "zjeść". Jest drugi set, punktu Pałac Bydgoszcz jednak nie ma

MUSZYNIANKA - PAŁAC 3:1. Sety: 25:20, 28:30, 25:11, 25:21

MUSZYNIANKA: Carter (17), Różycka (9), Wojcieska (14), Radenkovic (2), Kurnikowska (12), Plchotova (14), Maj-Erwardt oraz Hatala (2), Jasińska, Ciaszkiewicz-Lach (3). Atak: 47, asy: 6, bloki: 20, błędy przeciwnika: 30.
PAŁAC: Polak (11), Biedziak (4), Misiuna (8), Czyżnielewska (12), Śmieszek (10), Fojucik (6), Korabiec (libero) oraz Twardowska (3), Dybek, Bałdyga, Skorupa. Atak: 43, asy: 6, bloki: 5, błędy przeciwnika: 28.

Muszynianka nie doznała dotychczas porażki i jest jednym z dwóch zespołów liderujących w tabeli. A Pałac nie zanotował jeszcze zwycięstwa. I mało brakowało, żeby na parkiecie rywala bydgoszczanki wywalczyły chociaż punkt.

Już w pierwszy set mógł przynieść zwycięstwo Pałacowi, który prowadził bardzo wyrównaną walkę do stanu 18:19 (wcześniej wygrywał 11:8). Zabrakło tym razem i dokładności, i trochę odwagi. Patrycja Polak po długiej akcji zagrała w siatkę, a po chwili Weronika Fojucik trafiła w taśmę, a potem zaserwowała w aut. To było za dużo błędów, niestety w samej końcówce.

Drugi set był najbardziej szczęśliwy dla bydgoszczanek, choć kosztował sporo nerwów. Praktycznie od stanu 10:10 to one kontrolowały grę. Było już 22:16 po świetnych zagraniach Małgorzaty Śmieszek i Zuzanny Czyżnielewskiej. Po ataku Polak było 23:18, a po długiej akcji i trzecim z kolei ataku Julii Twardowskiej 24:22. Ale po błędach Pałacu to Muszynianka miała pierwszą piłkę setową (25:24), choć wcześniej przestrzeliła Natalia Misiuna. Ale bydgoszczanki się obroniły z dwóch kolejnych piłek setowych dla rywalek, Marta Biedziak ładnie kiwnęła blok, a z łatwym zagraniem bydgoszczanek nie poradziła sobie Ivana Plchotowa, źle odbierając piłkę.
O trzecim secie trzeba jak najszybciej zapomnieć, bo od samego początku Muszynianka uzyskała przewagę, którą z biegiem czasu systematycznie powiększała. Wygrana do 11. mówi sama za siebie. Ale w czwartym secie wszystko wróciło do normy, czyli bardzo wyrównanej walki. Było 8:8, 12:12, a od stanu 13:17 Pałac doszedł na 16:17. Wówczas sędziowie zabrali punkt bydgo-szczankom (16:18), a po ataku Karoliny Różyckiej było 19:16. Bydgoszczanki goniły i po dwóch atakach w aut Muszynianki było tylko 20:21, a potem 21:22. Ale potem trzy piłki należały do rywalek. Najbardziej szkoda pierwszej (błąd w ustawieniu przy przebiciu Natalii Kurnikowskiej) i ostatniej przy przekroczeniu linii 3 metrów przez Czyżnielewską.

Pozostałe wyniki: Atom Trefl Sopot - Developres SkyRes Rzeszów 3:0, Legionovia Legionowo - PGNiG Nafta Piła i KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Budowlani Łódź zakończyłysię po zamknięciu wydania. Dzisiaj mecz Tauron Dąbrowa Górnicza- Impel Wrocław (18), a jutro Aluprof Bielsko-Biała - Chemik Police (17).