Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Gortat podpisał kontrakt życia. W końcu ma wysoki IQ [wideo]

Tomasz Froehlke
Marcin Gortat po najlepszym w karierze sezonie, w którym był ważnym ogniwem zespołu i przyczynił się do jego awansu do play off, 30-letni łodzianin podpisał w lipcu z klubem z Waszyngtonu nowy pięcioletni kontrakt ma kwotę 60 mln dolarów. Będzie trzecim najlepiej zarabiającym zawodnikiem drużyny. Na jego konto w pierwszym roku obowiązywania umowy wpłynie 10 mln 434 tys, 782 dol. Więcej otrzymają tylko John Wall - 14,746 mln i Brazylijczyk Nene Hilario - 13 mln.

W dodatku zespół Gortata uważany jest za jeszcze silniejszy niż przed rokiem. Latem odeszli wprawdzie Trevor Ariza, Trevor Booker, Al Harrington i Chris Singleton, tegoroczny gość Gortata na tradycyjnych campach dla młodzieży, ale przybyli m.in. Paul Pierce, DeJuan Blair, Chris Humphries, Xavier Silas.

Początek sezonu może być jednak trudny, w związku z kontuzjami i problemami zdrowotnymi, m.in. Bradleya Beala, Martella Webstera czy Humphriesa oraz odsunięciem od jednego spotkania aż czterech graczy, ale ambicje "Czarodziejów" i ich kibiców sięgają wyżej niż druga runda play off, którą osiągnęli w minionym sezonie.

W rankingu stacji ESPN określającym siłę gry wszystkich koszykarzy NBA Gortat został sklasyfikowany przez ekspertów na 57. miejscu wśród 500. zawodników.

W rozgrywkach 2013-14 Polak wystąpił w 81. meczach sezonu zasadniczego i 11. w play off. Notował w nich przeciętnie, odpowiednio, 13,2 i 13,0 pkt., 9,5 i 9,9 zbiórek oraz rekordowe 37 . double-double.
Jego średnie w ośmiu spotkaniach przedsezonowych Wizards (po cztery zwycięstwa i porażki) były niższe: 7,1 pkt., 8,2 zb. i dwa double-double. Słabsza dyspozycja to efekt kolizji z Carlosem Boozerem podczas wiosennej rywalizacji w play off z Chicago Bulls. Jak przyznał w rozmowie z "Washington Post", odniesiona wówczas kontuzja ramienia cały czas dawała o sobie znać, utrudniała przygotowania do nowego sezonu, szczególnie ćwiczenia górnych partii ciała czy grę w kontakcie z przeciwnikiem.

- Potrzebuję jeszcze trochę czasu, ale z każdym dniem czuję się bardziej komfortowo i fizycznie lepiej. Teraz muszę tylko znaleźć rytm w grze. Moje rzuty nie są jeszcze tak celne, jakbym chciał - ocenił.

Trener Randy Wittman, który pierwszy raz miał okazję przepracować z Gortatem pełny cykl przygotowawczy, nie ma żadnych obaw: - arcin szybko chwyta wszelkie niuanse, zawsze jest na bieżąco. To facet, który ma wysoki koszykarski IQ. Jest dla nas bardzo solidnym graczem na swojej pozycji.

Polski środkowy będzie się starał to potwierdzić od pierwszego meczu sezonu. "Czarodzieje" rozpoczną rozgrywki dzisiaj od meczu z Miami Heat.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska