Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grom szczęśliwie wygrał w Lnianie, porażki Kamionki i Krajny

Piotr Pubanz
Piłkarze Gromu Więcbork kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa.
Piłkarze Gromu Więcbork kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. Piotr Pubanz
Grom Więcbork nie stracił kontaktu z czołówką A klasy, choć w meczu z Czarnymi Lniano nie błyszczał. Charakter zespołu poznaje się jednak po tym, że choć nic mu w meczu nie wychodzi, to jednak z opresji potrafi wyjść obronną ręką. Tak było właśnie w sobotę w Lnianie.

CZARNI LNIANO - GROM WIĘCBORK 1:2 (0:2)

Bramki: Patryk Herzberg 2.
GROM: Soboń - Garsztka, Drobiński, Bethke, Lizik - Hrycejewski, Wojciech Janicki, Herzberg (85. Kwasigroch), Błociński (75. Frankowski) - Pacek (30. Siekierka), Suchomski (65. Waldemar Janicki).

Gospodarze nadspodziewanie dobrze zaprezentowali się w meczu przeciwko więcborskiemu Gromowi. Już na początku spotkania najpierw Lizik zdołał wybić piłkę zmierzającą do bramki, chwilę potem znakomicie w sytuacji "sam na sam" spisał się Soboń. Jednak to goście dość niespodziewanie wyszli na prowadzenie, po bardzo dobrze bitym rzucie wolnym przez Herzberga. Miejscowi nadal atakowali i kilka razy Soboń musiał wykazać się swymi umiejętnościami. Tuż przed przerwą jedna z nielicznych akcji przyjezdnych ponownie zakończyła się trafieniem Herzberga.

W 47. minucie Czarni wykorzystali niezdecydowanie obrońców Gromu strzelając kontaktowego gola i z jeszcze większym animuszem natarli na gromowców. Tego dnia szczęście było jednak po stronie przyjezdnych. Najpierw Drobiński wybił piłkę z linii bramkowej, potem w sukurs gromowcom przyszła poprzeczka, w końcu słupek.

- Nie ukrywam, że powinnyśmy dziś przegrać z Czarnymi - szczerze przyznał po meczu trener Sylwester Trzósło. - Nasz rywal był dziś o tę jedną bramkę lepszy, ale szczęśliwie udało nam się dowieźć zwycięstwo do końca meczu. Od początku gra nam się nie kleiła, akcje były rwane, po prostu nic nie wychodziło. Rywal nie miał nic do stracenia i zaatakował, będąc zdecydowanie groźniejszy w swych atakach od nas. Grali prostą piłkę, ale to na nas dziś wystarczało. Jedynym naszym zmartwieniem jest odnowienie się kontuzji Sebastiana Packa, która może go wyeliminować z gry do końca rundy jesiennej. Szkoda, bo przed nami bardzo ważny mecz z Falą Świekatowo.

KRAJNA SĘPÓLNO - VICTORIA KORONOWO 0:6 (0:2)

KRAJNA: Mrugalski - Stupałkowski, Kozina, Paszylk, S.Walaszek - K. Walaszek, Pastwik, Trąbka, Błaszkowski (66. Mosek) - Pestka, Twardy.

Lider A klasy okazał się rywalem zbyt mocnym, dla budowanej od podstaw ekipy gospodarzy. Koronowianie do przerwy dwukrotnie trafili z rzutów wolnych, a po przerwie spokojnie kontrowali atakujących krajan. Gospodarze nie grali aż tak źle, jak świadczy o tym rezultat. Krajanie stworzyli sobie kilka okazji bramkowych (Pastwik, Pestka), mieli też pecha, bo piłka zatrzymywała się m.in. na słupku i poprzeczce.

- Ponownie 3 pierwsze bramki straciliśmy po indywidualnych błędach, a przy stanie 0:3 trudno się już podnieść - ubolewał po spotkaniu trener Mirosław Tyda. - Cóż z tego, że trener rywala przyznaje po meczu, że wynik nie odzwierciedla tego co działo się na murawie, skoro kolejny raz przegrywamy z kretesem. W tej rundzie nic już nie zwojujemy, a w przerwie zimowej trzeba poszukać doświadczonych graczy, aby nasza młodzież miała się od kogo uczyć na boisku.

KS ŁOCHOWO - KAMIONKA KAMIEŃ 3:1 (1:1)

Bramka: Dawid Warmke.
KAMIONKA: Sowiński - Binger, Prasał, Tusznio, Karpacz - Bukowski, Lepak, Kobus, Warmke, Swakowski (Fridehl) - Spica.

Kamionka pojechała na mecz do Łochowa bez kilku podstawowych graczy. Z powodu urazu nie mógł zagrać trener Gołąbek, zabrakło też innego obrońcy Szafrańskiego, pomocnika Bettina, a podstawowy napastnik Fridehl zdołał dojechać dopiero na drugą połowę meczu. Mimo to, goście za sprawą Warmke zdołali objąć prowadzenie. Potem jednak do głosu doszli miejscowi, którzy trzykrotnie zdołali pokonać Sowińskiego.

- Biorąc pod uwagę skład, w jakim zagraliśmy z Łochowem, to muszę być zadowolony z przebiegu meczu - stwierdził trener Sławomir Gołąbek. - Mogło być nawet lepiej, ale trochę przeszkodzili nam sędziowie, którzy zupełnie niepotrzebnie w kilku przypadkach pomagali gospodarzom.

A klasa 11. kolejka. Sparta Przysiersk - LKS Dąbrowa Chełmińska 3:0, Tucholanka Tuchola - Tarpan Mrocza 6:2, BKS Bydgoszcz - Tartak Wudzyn 6:1, Czarni Lniano - Grom Więcbork 1:2, Fala Świekatowo - Rawys Raciąż 2:0, KS Łochowo - Kamionka Kamień 3:1, Krajna Sępólno - Victoria Koronowo 0:6.

1. Victoria Koronowo 11 25 31-14 2. KS Łochowo 11 25 31-10 3. Fala Świekatowo 11 25 24-7 4. Grom Więcbork11 20 27-16 5. BKS Bydgoszcz 11 18 20-14 6. Rawys Raciąż 11 17 22-11 7. Kamionka Kamień 11 17 18-16 8. Sparta Przysiersk 11 14 21-22 9. Tucholanka Tuchola 11 13 19-18 10. LKS Dąbrowa Chełmińska 11 13 18-21 11. Krajna Sępólno 11 9 5-16 12. Tartak Wudzyn 11 9 14-35 13. Tarpan Mrocza 11 8 18-37 14. Czarni Lniano 11 5 13-31

Biomasa ograła Kawle

Derbowy mecz na szczycie B klasy zakończył się dość niespodziewaną wygraną gospodarzy 4:2. Faworyzowani goście po raz kolejny przekonali się, że łatwo o zapowiadany awans do A klasy z pewnością nie będzie. Popisowy mecz w barwach Biomasy rozegrał Krystian Murawski strzelając 3 gole, czwarte trafienie dorzucił Adrian Musiał. Dla gości dwa gole były dziełem Artura Jaśka. Warto wspomnieć, że goście nie wykorzystali w drugiej części meczu jedenastki. W gazie znajdują się piłkarze z Wielowicza. Fuks w 10. kolejce ograł 4:0 Victorię Mąkowarsko (Arkadiusz Grochowski 2, Damian Nawrocki, Krystian Gierszewski) i znajduje się w ścisłym czubie ligowej tabeli. Bez punktów do domu powrócili piłkarze Taxusa Komierowo i Gwiazdy Sypniewo. Ci pierwsi ulegli 3:4 w Wtelnie Olimpii (Krystian Kaczorek 2 gole i Przemysław Mizdalski), natomiast sypniewianie dzielnie walczyli w Wierzchucinie Królewskim z Łokietkiem, ale ostatecznie ulegli 1:2 (gol Emiliana Wilczka).

B klasa (grupa 1) 10. kolejka Sokół Nowy Dwór - Taxus Komierowo 4:3, Fuks Wielowicz - Victoria Mąkowarsko 4:0, Olimpia Wtelno - Gryf II Sicienko 3:2, Biomasa Skarpa - KS Kawle 4:2, TKP Tuchola - Myśliwiec Gostycyn 3:0, Łokietek Wierzchucin Królewski - Gwiazda Sypniewo 2:1. Pauzowało LKS Kęsowo.

1. TKP Tuchola 10 22 28-12 2. Łokietek Wierzchucin Król. 10 19 23-15 3. Biomasa Skarpa 9 18 16-11 4. Fuks Wielowicz 9 18 35-16 5. Gryf II Sicienko 9 17 29-22 6. KS Kawle 8 16 24-10 7. Olimpia Wtelno9 14 16-16 8. Sokół Nowy Dwór 9 12 15-22 9. Victoria Mąkowarsko 9 10 8-16 10. Gwiazda Sypniewo 10 9 15-24 11. LKS Kęsowo 9 8 14-25 12. Taxus Komierowo 9 7 16-31 13. Myśliwiec Gostycyn 8 0 8-27

Lider z Zamartego

gromi Najwyższą wygraną w 9. kolejce sępoleńskiej "powiatówki" odniósł, co zrozumiałe, lider rozgrywek HZ Zamarte. Wygrana aż 7:0 z Sosenką Sośno jest jednak dość niespodziewana, bowiem goście w ostatnich kolejkach spisywali się bardzo dobrze i niektórzy liczyli na niespodziankę. Tej jednak nie było, a nie pozwolił na nią m.in. supersnajper Błażej Odyja, który zaliczył kolejnego ligowego hat tricka. Niezwykle ciekawie było w meczu Obkasu z Fireman. Goście prowadzili już 4:2, jednak ambitna pogoń miejscowych pozwoliła im na wywalczenie jednego punktu. Emocji nie brakowało w dwóch spotkaniach czołowych drużyn ligi. LZS Orzełek 2:1 pokonał Time Lubcza, a LZS Płocicz 3:2 ograł LZS Piaseczno.

Wyniki 9. kolejki WKS Wałdowo - Fuks II Wielowicz 1:2, Orzeł Dąbrowa - LZS Lutówko 3:0, LZS Orzełek - Time Lubcza 2:1, LZS Obrol Obkas - Fireman Zabartowo/Pęperzyn 4:4, LZS Płocicz - LZS Piaseczno 3:2, HZ Zamarte - Sosenka Sośno 7:0.

1. HZ Zamarte 9 24 43-12 2. LZS Orzełek 9 20 24-10 3. Obrol Obkas 9 18 19-11 4. LZS Płocicz 9 17 23-13 5. LZS Piaseczno 9 15 36-19 6. Sosenka Sośno 9 15 25-17 7. Time Lubcza 9 15 32-17 8. Fuks Wielowicz 9 9 13-42 9. Fireman 9 7 21-38 10. Orzeł Dąbrowa 9 7 15-28 11. LZS Lutówko 9 7 15-23 12. WKS Wałdowo 9 1 7-43

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska