Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wujek pobił chłopca, a potem... zaprowadził go do przedszkola. Mały trafił do szpitala [wideo]

Katarzyna Piojda
archiwum GP
30-latek pobił siostrzeńca, a potem - jakgdyby nigdy nic się nie stało - zaprowadził go do przedszkola. Przedszkolanki zaalarmowały policję.

Siniaki i inne ślady, wskazujące na to, że 5-latek może być bity, zaniepokoiły pracownice przedszkola znajdującego się w bydgoskim Śródmieściu.
Kobiety powiadomiły swoją panią dyrektor, a ta wezwała policję. Wezwano też pogotowie, które przewiozło chłopca do szpitala, na obserwację.
Informacja o zdarzeniu trafiła od razu do sądu rodzinnego, który zdecydował o umieszczeniu 5-latka w placówce opiekuńczo-wychowawczej. Chłopiec lada dzień do niej trafi.

Czytaj: Bójka przed lekcjami, walka w przerwie, kłótnia po szkole

Matka chłopca nie korzysta z pomocy opieki społecznej. Sama wychowuje dziecko.
Przebywał u niej jej brat. To właśnie on miał pobić siostrzeńca. W jakich okolicznościach? Tego jeszcze nie wiadomo. - 30 latek został zatrzymamy, trafił do aresztu, z którego potem został zwolniony - mówi nadkom. Maciej Daszkiewicz z biura prasowego bydgoskiej policji.
Młody mężczyzna został przesłuchany. Usłyszał zarzut uszkodzenia ciała. Otrzymał dozór policyjny. Ma także zakaz zbliżania się do chłopca. Musi wyprowadzić się z mieszkania jego matki, a swojej siostry.

5-latek prawdopodobnie też zostanie przesłuchany. Śledczy zrobią to w obecności psychologa.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska