Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chojniczanka przegrała ze Stomilem Olsztyn. Straciła aż 3 bramki [wideo]

Tomasz Malinowski
Chojniczanka przegrała w Olsztynie.
Chojniczanka przegrała w Olsztynie. Fot. Monika Smól
W meczu jeszcze niedawnych sąsiadów w tabeli, Chojniczanka straciła komplet punktów i swego skrzydłowego Bartłomieja Niedzielę.

Stomil - Chojniczanka 3:0 (1:0)

Bramki: Łukasik (18), Jegliński (29), Darmochwał (59).
STOMIL: Skiba - Paweł Głowacki I Berezowskyj I, Czarnecki, Wełna I- Piotr Głowacki I, Szy-monowicz 46. Mroczkowski I), Jegliński (67. Trzeciakiewicz), Darmochwał - Jamróz I, Łukasik.
CHOJNICZANKA: Dumieński - Markowski, Kieruzel, Radler, Pietruszka - Chyła (46. Iwanicki), Feciuch I - Gancarczyk (74. Lisowski), Zawisto-wski, Niedziela I- Mikołajczak I.Sędziował: Dominik Sulikowski (Pomorski ZPN). Widzów: 1000 (w tym 50 osób z Chojnic).

Demony z 1. ligowej kolejki znów prześladowały drużynę z Chojnic. Na inaugurację rozgrywek podopieczni Mariusza Pawlaka ulegli w Siedlcach Pogoni 1:4. Po trzynastu kolejkach drużyna ponownie doznała bolesnej porażki, tym razem w Olsztynie.

- Chcemy wreszcie zagrać odważniej i lepiej w ofensywie - mówił przed wyprawą do Olsztyna Mariusz Pawlak.

I rzeczywiście, wyjściowy skład miał być zapowiedzią tego planu. Na prawej obronie szkoleniowiec wystawił Michała Markowskiego. Pawła Zawis-towskiego przesunął na pozycję nr 10, a miejsce "Zawiasa" zajął - w roli defensywnego pomocnika - Daniel Chyła.

Początkowe minuty w wykonaniu gości były obiecujące. Chojniczanie starali się przejąć inicjatywę. Aktywność wykazywali obaj skrzydłowi i w pierwszej linii Tomasz Mikołaj-czak. W 10. min. właśnie po jego strzale bramkarz Skiba wybił piłkę przed siebie, dopadł jej Marek Gancarczyk i skierował do siatki. Ale w górę natychmiast poszła chorągiewka asystenta, informująca o spalonym. Chwilę później Garncarczykowi, tym razem, sprzyjało szczęście, bowiem zdołał wybić piłkę z pustej... własnej bramki, po płynnej akcji Sto-milu.
Chojniczanka ma ostatnio problem z młodzieżowcem. Z uwagi na kontuzję Przemka Czerwińskiego, trener Pawlak jest zmuszony delegować między słupki niedoświadczonego w ligowych bojach Michała Dumieńskiego. Niestety, niedzielnego występu golkiper "Chojny" nie zaliczy do udanych.

W 18. min. przepuścił łatwy strzał Łukasika (wcześniej dał się mu ograć Piotr Kieruzel), a dziesięć minut później Du-mieński był źle ustawiony i nieskoncentrowany, bo po uderzeniu Jeglińskiego, powinien, co najmniej, sparować piłkę. Także przy stracie trzeciej bramki (znów dał się łatwo ograć Kie-ruzel) bramkarski młodzian Chojniczanki mógł lepiej interweniować.

Goście nie mieli wiele okazji na poprawienie niekorzystnego wyniku: - Brakowało nam agresywności, za dużo było błędów indywidualnych. Sam muszę się ze skruchą uderzyć w piersi - komentował przegraną przed kamerami Orange Sport Kieruzel.- A w ofensywie nie potrafiliśmy wykonać ostatniego podania i niepokoić bramkarza gospodarzy strzałami.

"Ważną postacią" zawodów był także sędzia. Pan Sulikowski (uwielbia szastać kartkami!) odesłał do szatni Mrocz-kowskiego (Stomil) i Niedzielę (Chojniczanka), a 7 kolejnych zawodników obejrzało żółte kartoniki.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska