Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2014. Kilka ciekawych pojedynków w Chojnicach

Aleksander Knitter
Hełmy na głowę i kampanię czas rozpocząć. Na zdjęciu Bogdan Kuffel.
Hełmy na głowę i kampanię czas rozpocząć. Na zdjęciu Bogdan Kuffel. Aleksander Knitter
Pojedynki aktualnych radnych, nauczyciela z byłym uczniem, czy utytułowanego boksera z amatorem tej dyscypliny - te i wiele innych ciekawych "pojedynków" czeka nas w listopadowych wyborach w Chojnicach.

Kandydat na burmistrza Chojnic Mariusz Brunka z PChS w okręgu nr 2 stanie w szranki m.in. z dyrektorem Powiatowego Urzędu Pracy w Chojnicach Wojciechem Adamowiczem. Biorąc pod uwagę sytuację zawodową Brunki (został niedawno zdjęty z funkcji kanclerza w Pomeranii) nie wiadomo, czy powinien zadzierać z szefem PUP-u... - Ja nie patrzę na wybory przez pryzmat funkcji jaką pełnię, czyli dyrektora PUP-u. Patrzę, co każdy z nas, jako kandydat może dać mieszkańcom miasta. Nie patrzę na nazwiska innych kandydatów - mówi Wojciech Adamowicz. - Smaczkiem jest tylko fakt, że Mariusz Brunka startuje zarówno na burmistrza, jak i radnego i jeśli przykładowo zostanie wybrany, będzie niosło to za sobą konsekwencje wyborów uzupełniających.

Jeden z najgłośniejszych głosów opozycji Radosław Sawicki z PChS będzie musiał założyć w walce o stołek radnego... trampki i stój sportowy, bowiem będzie musiał się ścigać w byłym piłkarzem, obecnie trenerem i nauczycielem wychowania fizycznego Markiem Szankiem.

Do pojedynku dwóch aktualnych radnych Rady Miejskiej dojdzie natomiast w okręgu nr 4 i już wiadomo, że w przyszłej radzie nie zobaczymy Bartosza Blumy z PiS lub Renaty Dąbrowskiej z KWW Finstera, którzy w ratuszowej sali zasiadają naprzeciwko siebie. - Nawet o tym jeszcze nie myślałam - mówi tajemniczo Renata Dąbrowska. - Mam na głowie mnóstwo różnych spraw, więc wybory nie są teraz najważniejsze. Natomiast Bartosz Bluma żałuje, że dwóch aktualnych radnych musi się spotkać w tej rywalizacji. - Pani Renata ma troszkę przewagi na starcie, ponieważ jest szefową osiedla. Ja się jednak nie poddam, będę spotykał się z mieszkańcami i rozmawiał z nimi. Liczę na to, że ich przekonam. Pani Renata jest dobrą szefową osiedla i niech tak pozostanie. Ja natomiast jestem aktywniejszy w radzie miejskiej, a to są w końcu wybory do rady, a nie osiedlowe - mówi Bartosz Bluma.

Józef Skiba z obozu aktualnego burmistrza będzie musiał odeprzeć atak "młodego gniewnego" z opozycyjnego PChS Kamila Kaczmarka. - Zdążyliśmy poznać tego człowieka i powiem tylko tyle, że nie chcę mieć z nim nic do czynienia. Będę robił swoje dalej, tylko nie chcę być przez niego obrażany. Jestem samorządowcem, a nie politykiem czy pieniaczem - tłumaczy Skiba.

Przeczytaj również: Kandydaci na burmistrzów - województwo kujawsko-pomorskie
Kolejny "gniewny" Marcin Wałdoch, do niedawna członek PChS, a startujący z listy PiS, stoczy historyczny bój z Bogdanem Kufflem (KWW Finstera). Obaj panowie zajmują się lokalną historią, ale po tym starciu do historii miasta przejdzie tylko jeden z nich. - Bogdan Kuffel to mój dawny nauczyciel. Myślę, że może być ze mnie dumny - mówi Marcin Wałdoch. - W związku z tym myślę, że może oddać na mnie głos z czystym sumieniem.

Najmniejsza konkurencja jest w okręgu nr 10, gdzie wielokrotny medalista mistrzostw Polski i medalista Mistrzostw Europy bokser Marcin Łęgowski (KWW Finstera) skrzyżuje rękawice tylko z jednym przeciwnikiem. Będzie to Dawid Kowalik z SLD Lewica Razem. Jak się okazuje, Dawid Kowalik nie boi się tego starcia, a nawet cieszy. - Będzie to ciekawy pojedynek, ale oczywiście na argumenty i słowa - mówi Dawid Kowalik. - Jestem gotowy na walkę, czyli debatę i rozmowę.

Dwóch aktualnych radnych spotka się też w okręgu nr 14. Co ciekawe, obaj prezentują zupełnie odmienne poglądy "światopoglądowe". Andrzej Mielke to Chrześcijański Ruch Samorządowy, a Antoni Szlanga - mimo że z KWW Finstera, to były członek SLD.

Aż trzy panie staną w szranki w okręgu nr 16 i można rzec, że będzie to najbardziej "kobiecy" okręg. Alicja Plata (PO), Marzenna Osowicka (PChS) i Iwona Skocka (KWW Finstera) będą miały jednego rodzynka w rywalizacji - Arkadiusza Czeppka z SLD. - To dla mnie zaszczyt zmierzyć się w takim pełnym wdzięku, eleganckim i inspirującym gronie - mówi Marzenna Osowicka. Jako że sport jest jej bliski, podobnie jak Alicji Placie, panie już nieraz rywalizowały na boisku do siatkówki czy w wieloboju. Osowicka zapewnia, że ta rywalizacja polityczna będzie czysta i nie wpłynie na ich znajomość.

Najmłodszą kandydatką do rady jest Roksana Galewska z PO - ma 19 lat, a najstarsi to Antoni Szlanga (KWW Finstera) i Arkadiusz Czeppek z SLD - obaj mają 69 lat. - W tej radzie też byłem radnym seniorem, więc niech tak zostanie dalej - śmieje się Antoni Szlanga, aktualny radny rady miejskiej. - Mam doświadczenie, czas i wiedzę, które chce jeszcze spożytkować na nową kadencję.

Co na to najmłodsza kandydatka Roksana Galewska? - Pragnę swoje doświadczenie, nabyte w Stowarzyszeniu "Młodzi Demokraci" przełożyć na pracę na rzecz całego miasta. Uważam, że moim sporym atutem jest świeże spojrzenie na problemy Chojnic, jest to naturalne uzupełnienie doświadczenia starszych kolegów oraz pasja do pracy na rzecz innych ludzi - mówi Galewska. - Miastu grozi odpływ młodych mieszkańców na rzecz większych ośrodków miejskich - rozumiem tę postawę i dzięki temu wiem, jak przeciwdziałać temu zjawisku.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska