Czy lodowy hokej ma szansę powrócić na sportową mapę Bydgoszczy? Zwolenników tej widowiskowej dyscypliny w mieście nie brakuje

Ostatni raz sympatycy tej dyscypliny mieli okazję kibicować lokalnej drużynie grubo dekadę temu. Hokej w Bydgoszczy skończył się, gdy Bydgoskie Towarzystwo Hokejowe znalazło się w tarapatach finansowo-organizacyjnych, a na bramie "Torbydu" zawisła solidna kłódka. Po hokejowe emocje trzeba było udać się więc zza miedzę, do Torunia. Dziś w dostojnym grodzie funkcjonują dwie hale lodowe. W Bydgoszczy- żadna.

Ale z zamiłowaniem i sportową determinacją trudno wygrać. Okazuje się, że w naszym mieście istnieje grupa hokejowych entuzjastów. O ukochanej dyscyplinie nie tylko dywaguje, tylko z powodzeniem ją uprawia. W Toruniu i... Poznaniu. Drużyna BKS Bydgoszcz (bo Budowalny Klub Sportowy wziął ją pod swoje skrzydła) uczestniczy w rozgrywkach prowadzonych przez Wielkopolsko-Dolnośląski OZHL.

- I po latach Bydgoszcz powróciła do hokejowej rodziny - potwierdza Paweł Eliasz, inicjator i czołowy zawodnik zespołu. I dodaje: - Występujemy obecnie w II lidze (9 drużyn). Trenujemy dwa razy w tygodniu w Toruniu, a mecze, najczęściej w weekendy, rozgrywamy w... Poznaniu.

Z jakimi efektami grają bydgoscy hokeiści? Wystarczy zajrzeć na stronę: www. hokejfan.pl i się przekonać. BKS jest absolutnym liderem. Po czterech kolejkach zgromadził komplet 12 pkt. i ma imponujący bilans bramek 50-18. Orlika II Opole i Żółwie z Piły wyprzedza różnicą 8-9 punktów.

Najbliższy mecz bydgosz-czanie, spod znaku BKS, rozegrają 7 listopada (godz. 21), oczywiście w Poznaniu. Rywalem będzie drużyna Poznańskiego Towarzystwa Hokejowego, wciąż aktualny mistrz tego szczebla rozgrywek. Może znajdzie się ktoś, kto zechce zobaczyć w akcji bydgoszczan...

Hokeiści-amatorzy bardzo chcieliby, rzecz jasna, zaprezentować się w Bydgoszczy. Nic jednak na to nie wskazuje, żeby doszło do tego w najbliższym czasie. Bo na jakiej tafli mieliby zagrać?

Hala lodowa w Bydgoszczy pozostaje wciąż tylko w planach. Okazało się, że gotowy projekt obiektu o nazwie "Łezka" powędrował znów do szuflady. Zdaniem obecnych włodarzy na jego realizację, w takim kształcie, miasta nie stać (!)

Władze Bydgoszczy poinformowały o nowym pomyśle lokalizacji (kompleks sportowy przy ulicy Toruńskiej - sąsiedztwo "Łuczniczki" i "Artego Areny"). I gotowa jest już koncepcja programowo-przestrzenna, zakładająca powstanie krytego lodowiska, jednak przede wszystkim, dla potrzeb rekreacyjnych, a jedynie z możliwością rozgrywania meczów hokejowych.

Zresztą, czy nawet ten pomysł nabierze realnych kształtów, zależeć będzie od decyzji nowych władz samorządowych. - Dzięki lodowisku moglibyśmy bardziej wypromować w Bydgoszczy hokej. Wszystko w końcu zaczyna się od nauki jazdy na łyżwach, a w dalszej perspektywie elementów hokeja. Przecież zupełnie zanikły już takie formy współzawodnictwa wśród najmłodszych, jak "Błękitna sztafeta" czy "Złoty krążek" - na problem zwraca słusznie uwagę Andrzej Mateja, były zasłużony bydgoski hokeista.

A Paweł Eliasz dodaje, że istnienie drużyny hokejowej nie ma absolutnie na celu wywierania żadnych nacisków na władze miasta, żeby te doprowadziły wreszcie do powstania w Bydgoszczy lodowego obiektu. - Chcielibyśmy jednak, aby przy realizacji tej inwestycji także i nasz skromny głos był wysłuchany.