Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Metalist Charków - Legia Warszawa 0:1. Mecz Ligi Europy [wynik, wideo, bramka]

Tomasz Malinowski, [email protected]
Legia Warszawa jest niepokonana w Lidze Europy.
Legia Warszawa jest niepokonana w Lidze Europy. Fot. Foto Olimpik/x-news
Po trzech wygranych w grupie L Ligi Europejskiej, każda po 1:0 piłkarze warszawskiej Legii są już samodzielnym liderem. I coraz bliżej awansu!

METALIST CHARKÓW - LEGIA WARSZAWA 0:1 (0:1)

Bramka: Duda (28)
METALIST: Gorjainow - Villagra, Torsiglieri, Yussuf, Pszenycznych I - EdmarI, J.M.Torres I, Krasnopiorow (57. Kobin), Jaja, Bolbat I- Homeniuk.
LEGIA: Kuciak -Broź, Rzeźniczak, Astiz, Guilherme - Jodłowiec, Vrdoljak - Kosecki, Duda I, Kucharczyk - Orlando Sa (81. Saganowski).
Sędzia: Gediminas Mazeika (Litwa).

Mecz rozegrano, na prośbę gości, w Kijowie. Ale nie ściągnął na trybuny stadionu im. Walerija Łobanowskiego dużo kibiców (2 700). Stawili się natomiast wierni sympatycy stołecznego klubu.

Mistrzowie Polski przystąpili do meczu poważnie osłabieni. Brakowało Dossy Juniora i Brzyskiego, lecz najbardziej Radovica (cała trójka kontuzjowana) i Żyro (pauza za czerwone kartki). Obawy, jak drużyna prezentować się będzie pierwszy raz w takim składzie, były więc uzasadnione.
Na początku spotkania drużyna Metalista usiłowała postraszyć legionistów. Uzyskała nawet lekką przewagę w polu, ale nie przełożyła się ona na klarowne sytuacje pod bramką Kuciaka. Od 10 min. mistrzowie Polski zaczęli przejmować kontrolę nad grą. Podopieczni Henninga Berga atakowali rywala wysoko i często gościli pod jego bramką. W 17 min. okazję miał Orlando Sa; napastnik Legii ruszył do podania Dudy, lecz oddał fatalny strzał. Minutę później Yussuf z trudem zatrzymał szarżującego w polu karnym Dudę. W 24 min. egoistycznie zachował się Sa, bo nie dostrzegł ustawionego na dobrej pozycji Jodłowca.
Aż nadeszła 28 min. i indywidulaną akcją popisał się Duda. Po wymianie piłki z Kucharczykiem, wpadł w pole karne, zwiódł dwóch rywali i uderzył nie do obrony.
I znów piłkarze ze stolicy oddali inicjatywę gospodarzom. Notowali wiele strat. Ale nadal szukali kolejnej bramki z kontry. Trzeci raz w tej połowie zawiódł jednak Sa, nie trafiając z 5 m w bramkę Metalista.

Na początku II połowy Legia mogła zapewnić sobie wygraną. Ale Vrdoljak nie wykorzystał w 52 min. rzutu karnego strzelając w sposób sygnalizowany.
Drużyna Metalista po skutecznej interwencji bramkarza obudziła się i Legia zepchnięta została na własną połowę. Vrdoljak ponownie stał się negatywnym bohaterem, bo zagrał ręką. Kuciak jednak też obronił strzał z "wapna" Jaja. Mimo sytuacji z obu stron wynik nie uległ już zmianie.

Dziś drugie spotkanie w grupie: Trabzonspor podejmie Lokeren (19).

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska