Amazonki z Nakła wierzą, że raka można pokonać

Klub amazonek powstał w powiecie nakielskim w 2004 roku. Właśnie minęło 10 lat. Jubileusz panie uczciły uroczystym spotkaniem w starym spichlerzu przy ul. Powstańców Wielkopolskich w Nakle.

- Po 40 latach pracy zawodowej zdecydowałam, że przejdę na emeryturę i będę pomagać kobietom, które znalazły się w podobnej sytuacji. Jestem zwolenniczką pozytywnego myślenia. Zachęcam kobiety, aby nie poddawały się chorobie, tylko starały cieszyć życiem - wspomina początki działalności Ewa Łuczkiewicz, założycielka klubu.

W tej chwili w nakielskim klubie amazonek działa 18 pań. Główny cel to samopomoc w myśl zasady: pomagasz innym - pomagasz sobie. - Jestem osobą, która przeszła przez piekło choroby. Teraz poświęcam czas i dzielę się swoim doświadczeniem z innymi - opowiada pani Ewa.

Jubileusz był okazją nie tylko do podsumowań i wspomnień. Także do podziękowania tym, na których amazonki mogą liczyć. Symbolicznego anioła wręczono m.in. Dobrosławie Jedynak, prezes Fundacji Salus Homini w Nakle. - Bo wzięła nas pod swoje skrzydła i otoczyła opieką - wyjaśniają panie.

Kolejny anioł trafił do rąk Moniki Kozakiewicz: za pomoc w zdobyciu pieniędzy na ćwiczenia rehabilitacyjne w basenie. Dziękowano też - za dach nad głową - ks. Tadeuszowi Michalakowi, proboszczowi parafii św. Stanisława w Nakle. I Eugenii Czyż - Rydzyńskiej, która śpiewem i muzyką umilała amazonkom spotkania wigilijne.

Założycielka klubu namawia wszystkie panie, którą zmagają się z chorobą, są po operacji, do przyłączenia się do amazonek. Bo razem łatwiej przetrwać trudny czas. Najlepiej niech zainteresowane bezpośrednio z nią się kontaktują, tel. 662 -546-567.