Polpharma Starogard Gdański - Polski Cukier Toruń 84:73 (21:19, 12:23, 27:17, 24:14)
Polpharma: Blackmon 26 (2), Meier 25 (3), 8 zb., Ravenel 18, 8 zb., Kukiełka 0, Długosz 0 oraz Sapp 7 (1), Bochno 5 (1), Sęk 2, Struski 2, Strzelecki 1, Robak 0
Polski Cukier: Corbett 13 (1), Denison 14, 7 zb., 4 bl., Diggs 4, 5 as., Zyskowski 8, Perka 0 oraz Nowakowski 13 (1), Jankowski 7, Comagić 6, 5 zb., Sulima 4, Jarmakowicz 4.
Torunianie w pierwszej połowie prowadzili nawet 11 punktami i nic nie zapowiadało katastrofy. Po przerwie zagrali jednak tragicznie, zwłaszcza w defensywie. Gospodarze wygrali 3 i 4 kwartę różnicą 20 punktów, a na parkiecie szalał tercet Amerykanów: rozgrywający Rodney Blackmon (6/14 z gry), skrzydłowy Tony Meier (9/17 z gry) oraz środkowy Evan Ravenel (6/9 z gry).
W naszym zespole próżno było szukać takich liderów. LaMarshall Corbett miał z gry 5/15, Jamar Diggs oddał tylko 4 rzuty. Dobrze zagrał rezerwowy Marcin Nowakowski (5/5), ale to było za mało. Przede wszystkim dlatego, że gościom zabrakło skutecznej defensywy.
Dwóch pierwszych przeciwników Polski Cukier ogrywał dzięki dominacji pod tablicami i wymuszaniu dużej ilości strat. W Starogardzie torunianie przegrali rywalizację o zbiórki 24:31, a piłkę tracili aż 14 razy.
Po raz kolejny drużynie zabrakło skuteczności z dystansu. Tym razem torunianie trafili za trzy zaledwie trzykrotnie, co dało im skuteczność 17 procent (gospodarze trafiali co trzeci rzut).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
