Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co się stało z ostatnim właścicielem chaty w Chrystkowie? Historyczną tajemnicę odkryły ludzkie szczątki

(aga)
Antropolog Tomasz Koczorski ustalił, że w stodole w Chrystkowie pochowano dwóch mężczyzn i kobietę. Wszyscy byli w sile wieku, dobrze odżywieni i spracowani. To mogą być szczątki ostatniego właściciela chaty, jego szwagra i służącej.
Antropolog Tomasz Koczorski ustalił, że w stodole w Chrystkowie pochowano dwóch mężczyzn i kobietę. Wszyscy byli w sile wieku, dobrze odżywieni i spracowani. To mogą być szczątki ostatniego właściciela chaty, jego szwagra i służącej. Agata Kozicka
Wygląda na to, że ostatni właściciel chaty w Chrystkowie nie został pochowany na cmentarzu w Kosowie.

Temat śmierci Paula Paapke, który do lutego 1945 roku był właścicielem chaty w Chrystkowie, wypłynął w ubiegłym roku, gdy Elżbieta Kwiatkowska z tej wsi pokazała "Pomorskiej" ciekawy list.

Wynikało z niego, że właściciel chaty powiesił się w niej na początku 1945 roku, gdy Armia Czerwona przekraczała Wisłę. Autorka listu utrzymywała, że wraz z Paulem powiesili się też jego szwagier i służąca oraz że ich ciała najpierw zostały złożone w stodole, a potem pochowane na menonickim cmentarzu w Kosowie. Pojawił się nawet pomysł, żeby postawić przy nim pamiątkową tablicę.

Przeczytaj również: Ostatni właściciel menonickiej chaty w Chrystkowie powiesił się w niej, gdy Rosjanie dotarli do Wisły

Niedługo potem wokół chaty ruszyła budowa. W jednym z wykopów, prowadzonych w miejscu spalonej stodoły, wyłoniły się ludzkie szczątki. Trafiły one do Bydgoszczy, do antropologa Tomasza Koczorskiego, który wyczytał z nich bardzo ciekawe informacje.

Kości należą do trzech osób; kobiety, między 30 a 40 rokiem życia oraz do dwóch mężczyzn w wieku 40 - 55 lat. Byli dobrze odżywieni i spracowani. Wysokość ciała kobiety wynosiła około 160 cm, a mężczyzn: 174 i 180 cm.

Jak antropolog do tego doszedł? - Otrzymałem przemieszane kości więc pierwszym etapem mojej pracy było określenie do ilu osobników mogły należeć. Poszczególne kości na tyle różniły się długością i masywnością, że (oprócz określenia liczby ekshumowanych osób) możliwe stało się ich przypisanie do konkretnych szkieletów - wyjaśnia specjalista. - Szczątki były na ogół dobrze zachowane, na prawej kości łokciowej i promieniowej kobiety widać ślady patyny: zielony i czarny. Świadczy to o tym, że ciało rozkładało się z jakąś ozdobą wykonaną z domieszką miedzi i srebra (bransoletką, zegarkiem, etc.). Zielony ślad zostawia miedź, a czarny srebro.

Źródłem informacji dla antropologa są liczne tzw. cechy diagnostyczne czyli struktury anatomiczne występujące na kościach. - Wiek dzieci można określić z dokładnością do roku, a dorosłych do trzech, pięciu, dziesięciu czy dwudziestu lat, im osobnik starszy np. po 40 lub 50 roku życia tym szacunki są mniej precyzyjne (wpływa na to także stan zachowania szczątków) - podaje przykład Tomasz Koczorski. - Kości męskie z reguły są większe, cięższe i lepiej się zachowują niż kości kobiet. Natomiast szczątki dzieci mogą rozłożyć się całkowicie (szczególnie noworodków czy płodów). Wielu informacji nt. płci dostarcza też czaszka, np. oczodoły u mężczyzn są niższe i prostokątne, a żuchwa masywniejsza. Ze zmian patologicznych widocznych na kościach można się też dowiedzieć, na co chorował człowiek.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska